Jak podaje Piotr Piotrowicz, trener i zawodnik z przeszłością w szwedzkiej piłce, w letnim okienku transferowym Joseph Colley może opuścić Wisłę Kraków. Stoper „Białej Gwiazdy” znalazł się na celowniku warszawskiej Legii. Zainteresowany jest także Sheriff Tyraspol z Mołdawii i duński Viborg FF.
Ciężko sobie wyobrazić, że Colley zostanie w Krakowie, by grać na poziomie Fortuna 1. Ligi
Wisła zakontraktowała Szweda z gambijskimi korzeniami za darmo z włoskiego Chievo Verona w styczniu 2022 roku. I co prawda w PKO BP Ekstraklasie występował zaledwie przez pół roku, ale jak widać tyle wystarczyło, by zwrócić na siebie uwagę mocniejszych klubów.
Joseph Colley to silny środkowy obrońca
Branżowy portal transfermarkt wycenia go na 300 tysięcy euro. W przeszłości terminował w młodzieżówkach londyńskiej Chelsea. Do pierwszej kadry miał dość daleko, więc odszedł do Chievo. Stamtąd był wypożyczany do ojczyzny, do IK Sirius, by ostatecznie na zasadzie transferu definitywnego dołączyć do Wisły Kraków.
W barwach „Białej Gwiazdy” rozegrał 12 meczów, po których z krakowskim klubem spadł z ekstraklasy
23-latek nie był bezbłędny w swoich defensywnych poczynaniach. Z drugiej strony, nie można też powiedzieć, że to przez jego błędy Wisła zagra na pierwszoligowych boiskach. Colley grał twardo i nieustępliwie, z pewnością mógłby się jeszcze rozwinąć. Nieźle wypadł zwłaszcza w derbowym starciu z Cracovią Kraków. Wtedy to, wraz z Pawłem Kieszkiem, zamurował dostęp do własnej bramki i padł bezbramkowy remis.
Jeśli Szwed trafi do Warszawy, znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo odejścia Mateusza Wieteski bądź Maika Nawrockiego. Ten drugi został co prawda niedawno wykupiony z Werderu Brema, jednak Legia może skorzystać i sprzedać z zyskiem młodego Polaka.