Śląsk Wrocław znajduje się w trudnych warunkach finansowych i na każdym kroku musi szukać oszczędności. Ekipa z Dolnego Śląska nie ma pieniędzy na zorganizowanie obozu przygotowawczego ani na transfery. Zaplanowany wyjazd do Hiszpanii ostatecznie się więc nie odbędzie, a w ostatnich dniach upadły także planowane wzmocnienia personalne. Pewnym rozwiązaniem mogłaby być prywatyzacja klubu, który w ten sposób mógłby pozyskać środki także z innych źródeł niż budżet miasta. Był już nawet chętny na doinwestowanie Śląska i zostanie jego współwłaścicielem. To przedsiębiorca Mariusz Iwański, który mieszka w Monako i jest szefem spółki Prometheus SA, produkującej drony dla służb. Według informacji portalu Sport.pl, miał on wejść w posiadanie 51 proc. akcji za 2 mln złotych, ale… na razie nic z tego. Inny pomysł ma bowiem wrocławska Komisja Prywatyzacyjna, a jej decyzja to zakończenie rozmów i czerwone światło dla prywatyzacji.
Wyłamał się tylko przedstawiciel kibiców
Komisja zagłosowała niemal jednogłośnie, a jedynym zwolennikiem zmiany struktury właścicielskiej był przedstawiciel kibiców. Cała reszta gremium (11 osób) głosowała za odrzuceniem Mariusza Iwańskiego i jego inwestycji. Zostało to umotywowane brakiem wiarygodnych gwarancji finansowych. Pojawia się jednak pytanie, czy samo powiedzenie „nie” może choć pomóc w rozwiązaniu problemu. Sam Śląsk także jest bowiem w sporych tarapatach, o czym tuż po posiedzeniu Komisji na portalu X pisał Piotr Konrad Janas z Gazety Wrocławskiej: Co to zmienia dla samego klubu? W zasadzie tyle, że wie już, w jakich realiach finansowych będzie się poruszał w 2026 roku. W budżecie jest zabezpieczonych 10 mln PLN, ale to z pewnością nie wystarczy, bo założenie było takie, że 10 mln daje miasto, a drugie tyle pan inwestor, którego jak już wiemy nie będzie.
Sytuacja nie wygląda więc optymistycznie. Na razie nic nie zapowiada też nadchodzącego przełomu. Nadzieja na zmianę będzie szczególnie złudna, jeśli decydenci nadal będą woleli utrzymywać słaby stan aktualny, zamiast poszukiwać możliwości jego poprawy.
No żodyn się nie spodziewał, naprawdę żodyn 🤷♂️
— Piotr Konrad Janas, GWr (@Piotr_K_Janas) December 19, 2025
Dziś o godz. 13 Komisja Prywatyzacyjna, która dla mnie pozostanie Komisją Wstydu, ogłosiła definitywne zakończenie rozmów z panem Mariuszem Iwańskim, który nie zostanie nowym współwłaścicielem @SlaskWroclawPl ❌
Oficjalny powód:… pic.twitter.com/lVXBGtJebB
