Barcelona zdoła zastąpić Daniego Olmo? Flick ma już rozwiązania

FC Barcelona to klub, który w swoim DNA ma stawianie na kreatywnych i ofensywnie usposobionych pomocników. Jednym z takich piłkarzy środka pola jest Dani Olmo, który dołączył do Blaugrany w 2024 roku i od początku był jej ważnym wzmocnieniem. Teraz jednak ekipa z Katalonii będzie musiała poradzić sobie bez 27-latka, gdyż nabawił się on urazu.

Ominie mecze reprezentacji

„Dani Olmo nie będzie mógł zmierzyć się z Gruzją w Elche i Bułgarią w Valladolid z powodu kontuzji. Piłkarz przyjechał w poniedziałek na zgrupowanie z objawami zmęczenia mięśni, jak poinformowała Barcelona. Od tego czasu objawy stopniowo się poprawiały dzięki leczeniu i dozowaniu obciążeń. Dlatego na dziś było zaplanowane, że napastnik weźmie udział wyłącznie w części treningu, podczas którego zgłosił dolegliwości mięśniowe w lewej nodze.

REKLAMA

W związku z tym przeprowadzono u niego badania uzupełniające i zdiagnozowano kontuzję mięśniową, o której poinformowano służby medyczne Barcelony. Piłkarz rozpocznie rehabilitację na zgrupowaniu i jutro wróci do Barcelony, kiedy reszta ekspedycji pojedzie do Elche, aby zmierzyc się z reprezentacją Gruzji”.

Taki komunikat dotyczący Hiszpana wydała jego reprezentacja narodowa. Dokładniejsze badania Olmo ma przejść w poniedziałek. Już teraz należy jednak przewidywać, że poza kadrą również Barcelona przez jakiś czas nie będzie mogła umieszczać go w składzie.

Barcelona klubem urazów

Absencja czy konieczność oszczędzania byłego gracza RB Lipsk będą poważnymi problemami dla aktualnych mistrzów Hiszpanii. Nie są to bowiem jedyne problemy zdrowotne w ich kadrze. Fermín López i Raphinha wracają po kontuzjach, w związku z czym przynajmniej na razie trzeba będzie ostrożnie wprowadzać ich w rytm meczowy. Z kolei Lamine Yamal i Gavi pauzują i jak na razie nie ma nawet mowy o ich eksploatowaniu.

W kadrze Barcelony pojawia się więc spora luka, która może spędzać sen z powiek Hansiego Flicka. Musi on bowiem zdecydować, na kogo stawiać w roli ofensywnego pomocnika, aż któryś z podstawowych graczy nie wróci do pełni sił. Mogą tam grać Pedri czy Ferran Torres, ale żaden z nich nie jest klasyczną „dziesiątką” z krwi i kości. Są jednak również inne, ciekawe rozwiązania, o których donosi Gabriel Sans z Mundo Deportivo. Twierdzi on, że Flick może rozważać ustawienie za napastnikami Marcusa Rashforda. Jak zauważa jednak sam dziennikarz, może to mocno ograniczać Anglika. Jego styl gry opiera się przecież na szukaniu wolnej przestrzeni, a nie wchodzeniu w bezpośrednie konfrontacje z przeciwnikami. W zagęszczonej strefie środkowej boiska jest to niemalże chleb powszedni.

Jest jeszcze kilka rozwiązań polegających na wykorzystaniu młodych talentów klubu. Daniego Olmo mogliby zastąpić Dro lub Toni Fernández (pierwszy z nich grał nawet ostatnio od pierwszej minuty!). Brak im jednak doświadczenia, pojawia się więc ryzyka wrzucenia ich na zbyt głęboką wodę. W podobnych kategoriach rozpatrywać należałoby pomysł ustawiania na pozycji „10” Roony’ego Bardghji’ego. 19-latek już teraz potrafi być solidnym punktem drużyny na skrzydle, ale rozpatrywanie go jako zastępcy Olmo to raczej sygnał desperacji, a nie wizjonerstwa.

Które rozwiązanie ostatecznie wybierze Hansi Flick? Przekonamy się już niedługo. Pierwszą szansą do zobaczenia Barcelony bez Daniego Olmo będzie mecz z Gironą, zaplanowany na godzinę 18:15 18 października.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    138,300FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ