Wygrana na zakończenie. Polki ogrywają Ukrainki!

Ostatnimi rywalkami Polek w fazie grupowej Mistrzostw Europy była reprezentacja Ukrainy. Rywalki to rzecz jasna niżej notowany zespół, ale także spore zaskoczenie turnieju. W swoim niedawnym występie niespodziewanie ograły gospodynie – Belgijki, bez straty seta. Drużyna naszego wschodniego sąsiada również była pewna awansu przed rozpoczęciem meczu. Sytuacja obu ekip była już jasna, ale absolutnie nie wpłynęło to na rywalizację w Gandawie. Ciekawy pojedynek drużyny Lavariniego!

REKLAMA

Szybko i pewnie

Udany atak ze skrzydła Olivii Różański rozpoczął spotkanie. Ukrainki słabo grały na serwisie, dzięki czemu nasze przyjmujące miały zdecydowanie ułatwione zadanie (9-6). Wysoką skuteczność utrzymywała u przeciwniczek przyjmująca – Milenko (11-10). Wschodnie sąsiadki ewidentnie się rozkojarzyły, popełniały więcej błędów, co bezwzględnie wykorzystywały Polki (17-12). Słaba seria zawodniczek z Ukrainy trwała w najlepsze, a nasze panie zbliżały się do zakończenia seta (22-15). Pierwszą partię zakończył perfekcyjnie rozegrany „pipe” Polek. Szybko, pewnie i ze skupieniem – tak można podsumować pierwszego seta ekipy Lavariniego.

Rozkojarzenie?

Zupełnie inny przebieg miała druga odsłona meczu. Ukrainki poprawiły grę w ataku, my natomiast stanęliśmy. Partia była wyrównana do stanu 13-14, później ucieczkę rozpoczęły rywalki. Naszą liderką po raz kolejny została Magdalena Stysiak, była częstym wyborem Wołosz na rozegraniu. Prawdziwym utrapieniem okazały się dla nas ataki z „obiegnięcia” przeciwniczek. Było już bardzo niebezpiecznie, Ukrainki osiągnęły nawet 5 – punktową przewagę (16-21). Polki wzięły się za odrabianie strat i już po chwili na telebimach ukazał się wynik 21-22. Po udanym Khober nasze sąsiadki miały piłkę setową, którą ostatecznie wykorzystały (22-25). Sporo pracy i rozmów czekało na Lavariniego w przerwie, oj sporo…

Poprawa Polek

Polki wyszły na kolejnego seta wyraźnie podrażnione. Szybko osiągnęliśmy 5 – punktową przewagę, m.in. dzięki atakom Olivii Różański (12-7). Na niesamowitej skuteczności wciąż grała Stysiak, Ukrainki nie mogły zatrzymać polskiej atakującej (18-10). Magda była do tego stopnia skuteczna, że Joanna Wołosz nie musiała uruchamiać reszty dziewczyn w ofensywie. Piękną akcją popisały się Biało – Czerwone i set zbliżał się do zwycięskiego końca (21-12). W formie pozostawały także nasze środkowe, m.in. Jurczyk. Wreszcie wszystko zaczęło znowu działać, od bloku przez przyjęcie, aż po kontratak (22-12). Ostatecznie po kilku błędach w końcówce, Polki wygrały trzecią partię 25-17.

Zapraszamy do fazy pucharowej!

Wielkie zawody rozgrywała Magdalena Stysiak. Już w czwartym secie zdobyła ponad… 30 punktów! Po drugiej stronie siatki dobrze spisywała się Milenko, która sama zdobyła 14 oczek. Oba zespoły grały akcja za akcję, aż do stanu 14-13, kiedy to zaczęły odchodzić Polki. Kapitalnie grały Polki w defensywie, dzięki czemu osiągnęły prowadzenie Dobra zagrywka, skuteczny blok i niemoc Ukrainek dały nam piłki meczowe. Spotkanie zakończył 38. punkt Stysiak! Biało – Czerwone w 1/8 finału ME!

POLSKA 3-1 UKRAINA (25-17, 22-25, 25-17, 25-17)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,608FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ