Wolfsburg – co z Wami? 5 wniosków po 20. kolejce Bundesligi

Arcyciekawie w walce o tytuł, niezwykle ciekawie w dole tabeli. Bundesliga nie zwalnia tempa i w miniony weekend dostarczyła wielu ciekawych spotkań. Swoje mecze solidarnie wygrały Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Union Berlin, niespodziewane zwycięstwo odniosła także Hertha Berlin.

REKLAMA

Hertha odpala fajerwerki na pogrzebie

Po 4 kolejnych porażkach, w których berlińczycy strzelili jednego gola i stracili trzynaście, nadzieje na utrzymanie spadły do wyjątkowo niskich poziomów. Sami sugerowaliśmy, że Hertha jest już pogodzona z degradacją. W meczu z Borussią Moenchengladbach najdelikatniej rzecz ujmując nie byli faworytem – zanotowali zresztą ledwie 30% posiadania piłki. To „Źrebaki” prowadziły po rzucie rożnym, który uderzeniem głową sfinalizował Nico Elvedi. Hertha ruszyła jednak do odrabiania strat i pokazała sporą determinację, notując aż 4 trafienia. Szczególnej urody była bomba z dystansu Martona Dardaia.

Przed meczem z Gladbach nastrój w klubie był przygnębiający. Panowała powszechna opinia, że Hertha nie ma potencjału by pozostać w Bundeslidze. Tymczasem właśnie ograli solidnego rywala, strzelając po raz pierwszy od września 2020 roku 4 gole w meczu ligowym. Fatalna forma konkurencji – w tym trzecia kolejna porażka VfB Stuttgart pozwoliła berlińczykom przebić się na 16. miejsce, gwarantujące walkę w barażach o utrzymanie. W następnej kolejce czeka ich jednak wyjazd na mecz z Borussią Dortmund i atmosfera nadziei szybko może zgasnąć.

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=InujUrTnZWI

Wolfsburg, co z Wami? To nie czas na wakacje

Jeszcze niedawno zachwycaliśmy się Wolfsburgiem, dziś patrzymy na ten zespół nie tylko przez pryzmat porażek z Werderem, Lipskiem i Bayernem, ale i remisu z Schalke. Prawda jest taka, że czerwona latarnia ligi może pluć sobie w brodę, bo byli zdecydowanie lepsi niż zespół Niko Kovaca. Dobre zawody rozegrał stary znajomy z Korony Kielce – Rodrigo Zalazar, za to mniej powodów do radości miał Jakub Kamiński. Schalke nie grzeszy wysokim poziomem gry i wydawało się, że VfL spokojnie odkuje się po ostatnich porażkach. Tymczasem Wolfsburg oddał ledwie 2 strzały celne, oba autorstwa Polaka. Zamiast walki o podium jest już 10 punktów straty do BVB. Niby potencjał piłkarski w zawodnikach jest, na początku roku grali efektywnie i efektownie – tymczasem wygląda to tak, jakby weszli w tryb wakacyjny i byli za bardzo zdekoncentrowani. W następnej kolejce zagrają z Lipskiem, więc zadanie znów nie będzie łatwe, szczególnie, jeśli będą w takiej dyspozycji jak przeciwko Schalke.

Ibra dostał szansę i jej nie zmarnował

Julian Nagelsmann w końcu dał szansę Arijonovi Ibrahimoviciowi i bez wątpienia nie żałuje. 17-letni Niemiec pokazał, że umie dochodzić do sytuacji bramkowych i jest perełką w kadrze Bawarczyków. Niestety, nie udało mu się strzelić gola w debiucie, ale występ trzeba zaliczyć na zdecydowany plus. Oczywiście, Nagelsmannowi pomogły okoliczności – Bochum po stracie pierwszego gola nie miał już większej motywacji do walki i czekał na kolejne ciosy, ostatecznie przegrywając 0:3. Z drugiej strony, zastanawia, dlaczego w takim meczu z ławki nie wstaje Paul Wanner. Bayern ma wiele perełek i powinien z nich odważnie korzystać. Szkoda by było, gdyby Arijon po obiecującym wejściu na bundesligowe boiska na kolejny występ musiał czekać kolejne miesiące…

Union Berlin – szacuneczek!

Serwis „sofascore.com” prowadzi zestawienie najlepszych drużyn poszczególnych lig. Liczone jest ono na podstawie średniej ocen zawodników – i pod tym względem Union Berlin zajmuje 9. miejsce. Ekipa Ursa Fischera strzeliła mniej goli niż Borussia Moenchengladbach, nie gra jakiegoś wybitnego futbolu – ale… to jest ich sezon! Wygrywają mecz za mecze, w tej kolejce po ambitnej walce pokonali RB Lipsk. Bijemy się w pierś – bowiem sami pisaliśmy, że Union wcześniej czy później „spuchnie”. Nawet z tymi słabszymi rywalami nie wyglądają nadzwyczaj mocno, ale co z tego? Bronią się wynikami i konkretami. Ciekawostka – mimo pokonania RB Lipsk, „kicker” nie umieścił żadnego gracza Unionu w jedenastce kolejki. My za to wyróżnimy cały zespół. Panowie – szacuneczek!

Julian Brandt jest niedocenianym liderem BVB

2 asysty i 2 gole. Taki bilans w 2023 roku osiągnął Julian Brandt. Nie są to statystyki, które rzucałyby może na kolana, ale Niemiec w każdym meczu dodaje coś od siebie. Chwaliliśmy go już we wcześniejszych kolejkach, ale wygrana z Werderem Brema to dobra okazja, by powtórzyć komplementy. Niemieckie media również zauważają różnicę, jaką robi Julian, a on sam przyznaje, że wyrównane mecze, które we wcześniejszych sezonach często kończyły się utratą punktów, teraz udaje się wygrywać. Brandt przyznał, że w klubie czują własną siłę i trudno będzie ich zatrzymać, a zarazem Edin Terzić uspokaja euforię, przypominając, że do końca sezonu zostało jeszcze wiele kolejek. Brandt urodzony w Bremie w ten weekend był jednym z bohaterów meczu przeciwko Werderowi, a Borussia Dortmund kontynuuje serię zwycięstw.

Wyniki i tabela

Schalke 04 0:0 VfL Wolfsburg
Werder Brema 0:2 Borussia Dortmund
Bayern Monachium 3:0 VfL Bochum
Freiburg 2:1 VfB Stuttgart
FSV Mainz 05 3:1 Augsburg
Hoffenheim 1:3 Bayer Leverkusen
RB Lipsk 1:2 Union Berlin
Hertha Berlin 4:1 Borussia Moenchengladbach
1. FC Koeln 3:0 Eintracht Frankfurt

PZespółWDLGFGAPkt
1Bayern Monachium1271591843
2Union Berlin1334352442
3Borussia Dortmund1316402640
4Freiburg1145323137
5RB Leipzig1064402636
6Eintracht Frankfurt1055402935
7VfL Wolfsburg866382630
8Bayer Leverkusen839333227
9Werder Bremen839313927
10Borussia Moenchengladbach758353326
111. FC Koeln686323126
12Mainz 05758303226
13FC Augsburg6311253621
141899 Hoffenheim5411293919
15VfL Bochum6113244919
16Hertha4511243617
17VfB Stuttgart3710233616
18Schalke 042612144112
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,602FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ