W jakim ustawieniu powinna grać reprezentacja Polski?

Za nami cztery spotkania kadry, które rozwiązały pewne znaki zapytania w głowie Czesława Michniewicza. Jest kilku zawodników, którzy z pewnością przybliżyli się do miejsca w samolocie lecącym do Kataru, są też tacy, którzy przekonali się, że muszą udowodnić swoją wartość. Lista nazwisk przydatna dla selekcjonera wyklarowała się dość jasno. Tajemnicą natomiast pozostaje, jak ma wyglądać teoretycznie najlepsza jedenastka. I w jakim ustawieniu najlepiej czuje się reprezentacja Polski.

REKLAMA

Reprezentacja Polski w wielu systemach

Tuż po ogłoszeniu Czesława Michniewicza selekcjonerem reprezentacji Polski na naszej stronie pojawił się tekst, w którym zastanawialiśmy się, czy nasza kadra jest lepiej skonstruowana do gry z czwórką obrońców, czy trójką stoperów i wahadłowymi. Po obecnym zgrupowaniu znaki zapytania w kontekście najlepszego systemu dla Polaków jeszcze się mnożą. Czesław Michniewicz próbował różnych wariacji taktycznych w meczach Ligi Narodów i chyba tylko o jednej możemy powiedzieć, że kompletnie nie zdała egzaminu – ustawienie 4-3-1-2, którym rozpoczęliśmy mecz z Walią. Teoretycznie dość dobrze dopasowane do naszych możliwości personalnych, ale w praktyce trudne do wyćwiczenia i ograniczające grę w bocznych sektorach boiska. Dopiero, kiedy na boisku pojawił się naturalny skrzydłowy, Jakub Kamiński nasza gra się ożywiła.

W dwóch następnych spotkaniach, z Belgią i Holandią stosowaliśmy już bardziej klasyczne ustawienie – 4-2-3-1, a dopiero w ostatnim meczu na PGE Narodowym przeciwko Belgom wyszliśmy ustawieniem 5-3-1-1 (mimo, że z powodu urazu nie mógł wystąpić Jan Bednarek). W trakcie meczów Czesław Michniewcz dokonywał wielu zmian, które wiązały się też z roszadami taktycznymi. Ogółem rzecz biorąc nie było meczu, po którym powiedzielibyśmy: „tak, to ustawienie jest skrojone pod nas”.

Trójka, czy czwórka obrońców?

Zaczynamy od podstawowego punktu przy debatach na temat ustawienia, czyli czwórka, czy trójka (lub – jak kto woli – piątka) obrońców. Paulo Sousa stosował system z wahadłowymi i w trakcie jego kadencji pojawiało się sporo zastrzeżeń, że to ustawienie do nas nie pasuje. Było w tym sporo prawdy. Od tego czasu jednak trochę się w reprezentacji zmieniło i dziś wiele osób forsuje wręcz grę w takim systemie. Po pierwsze – wahadłowi. Sousa pod koniec kadencji miał już do dyspozycji Casha, ale talent Nicoli Zalewskiego wystrzelił dopiero w 2022 roku, kiedy zaczął regularnie grać na tej pozycji w Romie. Choć mam wrażenie, że Czesław Michniewicz ma do niego trochę uwag w grze defensywnej i z tego powodu zaczął od wprowadzania 20-latka do reprezentacji na lewą pomoc to jest on solidną opcją na wahadło.

Drugi problem, który regularnie powtarzał się za kadencji Sousy to brak lewonożnego środkowego obrońcy. Były selekcjoner jako pół-lewego stopera ustawiał prawonożnego Jana Bednarka, a po drugiej stronie grał Bartosz Bereszyński. Czesław Michniewicz natomiast jest zwolennikiem gry z lewonożnym środkowym obrońcą, aby wyprowadzanie piłki od własnej bramki było bardziej efektywne. W tej roli selekcjoner obsadził Jakuba Kiwiora, który od grudnia regularnie gra w Spezii (wprawdzie jako defensywny pomocnik, ale kluczowe, że jest w rytmie meczowym). 22-latek zdał egzamin pozytywnie i jest jednym z największych wygranych tego zgrupowania. W meczu z Holandią zagrał w duecie z Janem Bednarkiem i był bardzo pewny w defensywie, a z Belgią wystąpił już w systemie z trójką stoperów i udowodnił, że nie panikuje z piłką przy nodze. Dał znak Michniewiczowi, że nie powinien mieć obaw wystawiając go na ważne mecze.

Środek pomocy

Przed meczami Ligi Narodów bardzo chciałem zobaczyć naszą kadrę w ustawieniu 4-3-3 z Zielińskim oraz Szymańskim lub Zalewskim w roli dwóch „ósemek”. Czesław Michniewicz nie zdecydował się na taki wariant, więc warto spróbować znaleźć odpowiedź dlaczego tak się stało. Reprezentacja Polski każde spotkanie rozpoczynała w składzie z przynajmniej dwoma pomocnikami, u których akcenty defensywa kontra ofensywa są – w mniejszym lub większym stopniu – bardziej rozłożone na zabezpieczenie własnej bramki:

  • Walia – Krychowiak i Góralski (do tego jeszcze Klich)
  • Belgia (wyjazd) – Krychowiak i Żurkowski
  • Holandia – Krychowiak i Góralski
  • Belgia (dom) – Linetty i Żurkowski

Michniewicz ani razu nie zastosował wariantu z jedną typową „6-ką”. Wypisując możliwe przyczyny takiej decyzji trzeba zwrócić uwagę, że obecność w dywizji A Ligi Narodów wymusza na nas grę z silnymi rywalami, więc trener automatycznie dbał o zabezpieczenie dostępu do własnej bramki. Innym powodem może być po prostu brak zawodnika, który komfortowo czuje się w roli single pivota. Ciężko w naszej kadrze znaleźć pomocnika dobrze chroniącego piłkę pod pressingiem rywala, potrafiącego dyktować tempo gry oraz w pojedynkę łatać dziury powstałe po kolegach grających bardziej ofensywnie. Dlatego dla balansu łatwiej w tej strefie ustawić dwóch piłkarzy. Być może Krystian Bielik, któremu charakterystyką najbliżej do stereotypu nowoczesnej „6-tki” sprawdziłby się na tej pozycji, jednak gracz Derby County nie zagrał ani minuty na czerwcowym zgrupowaniu z powodu kontuzji.

Dylemat Lewandowskiego

Mnie jako selekcjonera (bo przecież w Polsce mamy 38 mln selekcjonerów) po tym zgrupowaniu najbardziej w kontekście ustawienia nurtuje kwestia Roberta Lewandowskiego. To kolejne zgrupowanie, na którym kapitan reprezentacji Polski dużo więcej daje zespołowi, kiedy ma obok siebie drugiego napastnika. Weźmy chociażby ostatni mecz przeciwko Belgii. Lewy dość długo był niewidoczny, wyglądał na wykończonego sezonem, a kiedy na boisko wszedł Karol Świderski i zmieniliśmy ustawienie na dwójkę napastników piłkarz Bayernu odżył. Angażował się w rozegranie, kreował sytuacje, był bardziej pożyteczny. Paulo Sousa również widział tą zależność i niemal zawsze stosował wariant z duetem napastników. Bodajże najgorszy mecz, jaki rozegrał Robert pod wodzą Portugalczyka miał miejsce na EURO 2020 przeciwko Słowacji, kiedy w linii ataku był sam. Przypadek?

Można uważać, że Lewandowski to tak dobry piłkarz, że powinien być liderem zespołu w każdych warunkach. Z drugiej jednak strony – jeśli mamy tak klasowego napastnika to powinniśmy zrobić wszystko, aby stworzyć mu jak najlepsze środowisko. Jako samotna „9-tka” Lewy jest często odcięty od podań, a kiedy już dostanie piłkę to niemal zawsze ma na plecach blisko kryjącego go obrońcę. Kiedy dorzucimy drugiego napastnika wówczas Robert ma więcej przestrzeni. Może wykorzystać swoją nieprzeciętną technikę i wizję gry. A jako, że to piłkarz kompletny to reprezentacja tylko na tym korzysta. Ponadto przy grze dwójką snajperów unikamy sytuacji, w której brakuje zawodników w szesnastce, kiedy mamy piłkę przygotowaną do dośrodkowania w bocznym sektorze, bo kapitan kadry musiał pomóc, aby ją tam przetransportować. Obsada pozycji obok Lewandowskiego też nie jest problemem. Jest Piątek, jest Milik, notowania Świderskiego cały czas idą w górę, a i Buksa regularnie strzela w kadrze, kiedy dostaje szanse.

W jakim ustawieniu powinna grać reprezentacja Polski?

Podsumowując, aby wykorzystać wszystkie nasze atuty opisane powyżej musimy znaleźć system, w którym mamy:

REKLAMA
  • dwóch pomocników nastawionych destrukcję
  • dwóch napastników
  • nominalnych skrzydłowych lub wahadłowych

Od razu na myśl przychodzi 4-4-2, ale szanse, że Czesław Michniewicz zrezygnuje z Piotrka Zielińskiego są bliskie zera. W takim wypadku pozostaje jedynie system 3-5-2.

Oczywiście, reprezentacja Polski kształtuje się na drużynę dość elastyczną, a Czesław Michniewicz nie od dziś jest trenerem, który lubi podejść do meczu w sposób reaktywny i dostosować się do przeciwnika. Dlatego też powinniśmy zakładać, że ustawienie w wielu meczach będzie inne. Niemniej jednak, każdy zespół ma swój preferowany system. Ustawienie, w którym gra najczęściej i czuje się najlepiej. Po czerwcowym zgrupowaniu nie możemy jednak powiedzieć tego o reprezentacji Polski. Z naszej analizy wynika, że najbardziej optymalnym ustawieniem będzie 3-5-2, ale jak zadecyduje selekcjoner to już inna sprawa.

Obserwuj autora na Twitterze i Facebooku

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ