Teraz czas na Lecha! Kolejorz nowym liderem Ekstraklasy

Lech Poznań nowym liderem PKO BP Ekstraklasy. Kolejorz przy Bułgarskiej nie pozostawił złudzeń i pokonał Pogoń Szczecin przy sporej optycznej przewadze.

Jakim cudem tu nie było bramek?

Pierwsza połowa, choć bezbramkowa to na pewno nie była nudna. Emocje zaczęły się praktycznie równo z gwizdkiem, ponieważ już w 2. minucie Valentin Cojocaru powstrzymał będącego z nim sam na sam Mikaela Ishaka. Po pięciu minutach golkiper Portowców ponownie zmuszony był do interwencji, ale i tym razem powstrzymał uderzenie Afonso Sousy.

REKLAMA

Niedługo potem nieładnie względem Leonardo Koutrisa zachował się Mikael Ishak. Momentalnie zainterweniował Kamil Grosicki, więc sędzia Piotr Lasyk ukarał pojedynek kapitanów żółtymi kartkami. W kolejnych minutach pierwszej odsłony nadal niebezpiecznie było pod bramką Pogoni. Najpierw uratowała ją interwencja Leo Borgesa, a następnie nieskuteczność Dino Hoticia. Portowcy również mieli swoje okazje, a najlepsza z nich w 31. minucie zmarnował Kamil Groiscki. Przyjezdni tuż przed zejściem do szatni zostali osłabieni, ponieważ zatrzymanie wychodzącego sam na sam Afonso Sousy przez Benedikta Zecha po analizie VAR zostało wycenione na czerwoną kartkę.

Odwleczona przyszłość

Grająca w osłabieniu Pogoń przy tak ofensywnie usposobionemu Lechowi musiała prędzej czy później skapitulować. Co prawda w 53. minucie pięknej urody trafienie Mikaela Ishaka nie zostało uznane ze względu na pozycję spaloną, ale już minutę później Daniel Hakans zagrał kombinacyjnie z Afonso Sousą, a ten drugi zapakował bramkę, mającemu pełne ręce pracy Cojocaru.

źródło: CANAL+ SPORT on X

Portugalczyk po 71 minutach meczu mógł cieszyć się z drugiej strzelonej bramki, ale został złapany na pozycji spalonej. 77. minuta przyniosła debiutanckie trafienie Ali Gholizadeha. Irańczyka świetnie wypatrzył Mikael Ishak, ale sam Ali pokonał z piłką spory dystans i wymanewrował obronę Portowców uderzając na dłuższy słupek bramki strzeżonej przez Cojocaru.

źródło: CANAL+ SPORT on X

Kibice Lecha wchodzili w ten sezon pełni niepewności co do dalszych poczynań zespołu. Drużyna Nielsa Frederiksena pomijając wyjazdową wpadkę z Widzewem, prezentuje się bardzo dobrze. Przy Bułgarskiej Kolejorz nadal nie oddał ani jednego punktu. Pogoń ma natomiast spore problemy w delegacjach. Z dotychczasowych trzech Portowcy przywieźli tylko jedno oczko. Lech Poznań w 7. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Mielec. Pogoń Szczecin na własnym stadionie podejmie obecnego wicemistrza Polski, czyli ekipę Śląska Wrocław.

Lech Poznań — Pogoń Szczecin 2:0 (Sousa 54′, Gholizadeh 77′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,648FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ