Rafał Augustyniak – lek na problemy reprezentacji?

Na Instagramie obserwuje go mniej niż 2.5 tysiąca osób. Prawdopodobnie 95% kibiców piłkarskich w Polsce nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia. W końcu mówimy o zawodniku, który większość kariery spędził na zapleczu Ekstraklasy. Nie przebił się w Jagiellonii, a jedyny sezon, w którym regularnie występował, zakończył spadkiem z Miedzią Legnica. Rafał Augustyniak podjął wówczas ryzyko, wybierając wyjazd do Rosji. Dziś coraz śmielej puka do kadry.

REKLAMA

Defensywny pomocnik wyrobił sobie niezłą opinię w barwach Uralu Jekaterynburg. Oczywiście, jego zespół nie należy do czołówki ligi rosyjskiej, ale Polak zazwyczaj zbiera pozytywne recenzje. Co więcej, wydaje się niezwykle uniwersalną personą, bowiem jeszcze kilka tygodni temu próbowano go na środku obrony.

Rafał to jednak piłkarz stworzony do gry w środku pola.

Szczerze dziwię się, że w reprezentacji grał dotychczas Jacek Góralski, a szansy nie dostał Rafał Augustyniak, który wydaje się lepsza wersją „Górala”. Tym bardziej, że zawodnik Uralu nie popełnia jakichś większych błędów, ponadto sprawia wrażenie niezwykle spokojnego i pewnego siebie piłkarza.

Augustyniak jest typem zawodnika notującym znakomite statystyki pod względem odbiorów i przerwanych akcji.

To taki piłkarz, którego wszędzie pełno – zostawia sporo serducha na boisku. Umówmy się – nie jest to piłkarz, który zbawi naszą kadrę. W świetle kontuzji pozostałych defensywnych pomocników jego miejsce w reprezentacji wydaje się jednak jak najbardziej logiczne. Tym bardziej, że Grzegorz Krychowiak ma zdecydowanie bardziej ofensywne role w klubie i nie radzi sobie najlepiej w destrukcji.

W dzisiejszym starciu z Krasnodarem pochodzący ze Zduńskiej Woli pomocnik nie tylko bardzo dobrze radził sobie w odbiorze piłki, ale dodatkowo dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, zapewniając sobie tytuł piłkarza meczu.

Rafał Augustyniak w reprezentacji Polski? Czemu nie. Ten wybór wydaje się mieć spore argumenty. Wszyscy znamy zalety i wady Grzegorza Krychowiaka, który wydaje się „bezpiecznym” wyborem dla Paulo Sousy. Zawodnik Jekaterynburga może być jednak czarnym koniem selekcji. Póki co bardzo dobrze pokazał się po powrocie rozgrywek ligowych, dając jasny sygnał, że zamierza powalczyć o bilet na Euro 2021.

Fot. Ural

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,577FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ