Piłkarz wystawił Widzew? Miał być hit, jest niezręczna sytuacja

Zapowiadany hitowy transfer Emmanuela Boatenga do Widzewa Łódź najprawdopodobniej wysypie się tuż przed metą. Pomocnik pochodzący z Ghany miał się dzisiaj pojawić na testach medycznych przed podpisaniem umowy z łódzkim klubem. 26-latek z Elfsborga został nawet zapowiedziany przez oficjalne konto Widzewa w social mediach, po czym… nagle zniknął.

REKLAMA
źródło: Marcin Tarociński (Rzecznik prasowy Widzew Łódź S.A.) – X

Boateng poważnym piłkarzem, niezbyt poważnym człowiekiem?

Według informacji Szymona Janczyka z weszlo.com, Boateng w ostatniej chwili otrzymał kuszącą ofertę z Turcji. Lepszą finansowo – dodajmy. Redaktor Janczyk sugeruje, że tajemniczy klub może zapłacić nawet kilkukrotność pensji zaproponowanej przez Widzew. Mimo że pomocnik był dogadany z polskim klubem, który kupił mu bilety na lot do Polski, Emmanuel postanowił w ostatniej chwili zmienić zdanie. Oczywiście, na ten moment nie ma jednoznacznej decyzji ze strony Widzewa. Być może, mimo wszystko łodzianie spróbują przekonać Boatenga? Sportowo jego pozyskanie byłoby bowiem niezwykle korzystnym krokiem. Gdy pojawiły się plotki dotyczące jego angażu, eksperci od ligi szwedzkiej nie mogli nachwalić się jego osoby.

Pytanie, czy Widzew powinien starać się o zawodnika, który zachował w tak niepoważny sposób? Mimo że mówimy o defensywnym pomocniku wycenianym na 1.2 mln euro i mającym znakomite recenzje, spójrzmy prawdzie w oczy. Facet po chamsku wystawił polski klub. Mógł uprzedzić o swoich wątpliwościach, spróbować rozegrać temat w cywilizowany sposób. Niestety, najwyraźniej takie ludzkie zachowanie go przerosło. Nie ma nic złego w tym, że zawodnik z Ghany szuka najlepszej finansowo oferty, ale na ten moment wystawił Widzew i najwyraźniej nie ma z nim żadnego kontaktu. Emmanuel nie kopnął jeszcze piłki w barwach polskiego klubu (jeśli w ogóle kiedyś kopnie), a już zrobiła się wokół niego niemiła atmosfera…

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,605FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ