Śląsk Wrocław przygotowuje się do rozpoczęcia rundy wiosennej w PKO BP Ekstraklasie. Po fatalnej jesieni wrocławianie zmuszeni są do rozpaczliwej walki o utrzymanie w elicie. Do tego z pewnością potrzebne są transfery, które wniosą nieco świeżości i jakości do gry zespołu. Zespół ze stolicy Śląska dziś ogłosił pierwszego, nowego zawodnika w zespole, ściągniętego tej zimy. Z wrocławskim klubem związał się lewy obrońca, Marc Llinares.
Jedna pozycja wzmocniona, czekamy na kolejne
25-letni Hiszpan przybył do Wrocławia ze szwedzkiego Hammarby, z którym zdobył w 2024 roku wicemistrzostwo Szwecji. Jednakże jego statystyki w Allsvenskan nie powalają na kolana – zagrał w zaledwie 10 meczach (w tamtym sezonie było 30 kolejek), w którym zdobył jedną bramkę. Wychowanek Villarealu (gdzie niedane było mu się przebić) mógł liczyć na częste występy rok wcześniej, w 2023 roku, kiedy to po przenosinach z rezerw Osasuny zgłosił się właśnie klub ze Sztokholmu. Hiszpan nie miał wiele czasu na aklimatyzację, lecz i tak zdołał złapać nieco minut w Hammarby.
Czy jest to bomba transferowa? Zdecydowanie nie. Czy może to być transfer użyteczny dla Śląska? Trudno powiedzieć, lecz taka szansa istnieje. O występy w pierwszym składzie WKS-u Llinares powinien być raczej spokojny. Na swojej pozycji ma dwóch „konkurentów” – Mateusza Bartolewskiego i Jehora Macenkę. Bartolewski wyszedł na boisko w tym sezonie w zaledwie 5 meczach, zaś Macenko nie gra już tak dobrze, jak to miało miejsce sezon temu. Z tego względu na lewej obronie często grali środkowi obrońcy, na czele z Łukaszem Bejgerem i Tommaso Guercio.
Marc Llinares nowym piłkarzem Śląska Wrocław! 🇮🇹
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) January 13, 2025
25-letni lewy obrońca podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2025/26. Zawodnik będzie występował na boisku z numerem 28.
Witamy we Wrocławiu, Marc! 👋 #Llinares2026 pic.twitter.com/Iz6d90c4io