Nieskuteczny Piast bezbramkowo remisuje w Mielcu

Piast Gliwice zdecydowanie miał powody, aby podchodzić do dzisiejszego spotkania w nie najlepszym nastroju. Gliwiczanie w pierwszej kolejce roztrwonili przecież prowadzenie z Lechem Poznań. Co więcej, około godzinę przed meczem, rzecznik prasowy klubu poinformował, że prowadzone są rozmowy w sprawie odejścia Ariela Mosóra i 20-latek w starciu ze Stalą nie pojawi się na boisku. Jego miejsce zastąpił Miguel Muñoz.

REKLAMA

Bezbarwna pierwsza połowa

Stal Mielec – podobnie jak tydzień temu z Cracovią – zdecydowała się oddać inicjatywę przeciwnikom. Gospodarze byli nastawieni głównie na szybkie akcje zaraz po przejęciu piłki. Tylko momentami podopieczni trenera Kieresia próbowali ataku pozycyjnego. Żadna z metod nie przynosiła jednak żadnego skutku – mielczanie w pierwszej polowanie nie oddali ani jednego strzału. Piast znacznie częściej próbował uderzeń na bramkę, ale drużynie ze Śląska brakowało klarownych sytuacji. Na szczęście dla kibiców z Gliwic to miało się zmienić.

Nieskuteczny Piast po zamianie stron

Od początku drugiej połowy Piast zdecydowanie ruszył z atakami na bramkę rywali. Piłkarze Aleksandara Vukovicia potrafili wdzierać się w pole karne ze znacznie większą łatwością niż w pierwszej części. Dobre zmiany w zespole dali Serhij Krykun, Damian Kądzior i Gabriel Kirejczyk (ten ostatni obił nawet poprzeczkę). Goście wielokrotnie starali się też zaskoczyć rywali ze stałych fragmentów gry i do samego końca meczu walczyli, aby wepchnąć piłkę do siatki i zabrać ze sobą do domu trzy punkty. 

Mimo wielu prób bramki Stali skutecznie strzegł jednak bardzo dobrze dysponowany Mateusz Kochalski. Bramkarz Stali zdecydowanie był najjaśniejszym punktem swojego zespołu, ponieważ mielczanie nie rwali się zbytnio do ofensywy. Dopiero w ostatnich sekundach spotkania gospodarze wyszli z bardzo groźnym kontratakiem, który jednak udało się rywalom wybronić. 

źródło: Canal+ Sport/Twitter

Stal może być zadowolona z remisu

Ostatecznie wydaje się, że podopieczni Kieresia wykonali swój plan, zdobywając jeden punkt. Piast natomiast wróci do domu z niedosytem. Jeśli zawodnicy trenera Vukovicia myślą o czołowej czwórce na koniec sezonu muszą wygrywać w takich spotkaniach.

Co więcej, gliwiczanie być może stracili właśnie swój środek obrony. Z klubu najprawdopodobniej odejdzie przecież Mosór, a po jednym ze starć w powietrzu boisko musiał opuścić Jakub Czerwiński. Za tydzień Piasta czeka natomiast bardzo ważne dla kibiców starcie – derby z Górnikiem. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,622FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ