Messi 5:0 Estonia – show Messiego policzkiem w stronę PSG? (VIDEO)

8′, 45′, 47′, 71′, 76′ – Tak przeciwko Estonii strzelał dziś Leo Messi w towarzyskim spotkaniu reprezentacji Argentyny. Za jednym zamachem zaliczył swoje pierwsze 4 i pierwsze 5 trafień w narodowych barwach podczas jednego meczu. Bramkarz Podbeskidzia i 4 byłych piłkarzy PKO Ekstraklasy, występujących obecnie we Florze Talinn, mogło jedynie podziwiać z bliska kunszt Messiego. To była jego własna zabawa.

REKLAMA

Argentyna > PSG

Można żartobliwie powiedzieć, że Leo Messi w ostatnich dwóch spotkaniach dla reprezentacji Argentyny pokazał więcej, niż przez cały sezon w barwach PSG. I nie będzie to wcale tak dalekie od rzeczywistości. Dlaczego 7-krotny zdobywca Złotej Piłki w klubie, a w kadrze narodowej, to dwaj różni piłkarze? Osobiście uważam, że to przede wszystkim kwestia atmosfery i poczucia odpowiedzialności oraz motywacji. Kiedy Argentyńczyk trafiał do PSG po niespodziewanym pożegnaniu z Barceloną, był przygnębiony i minęło trochę czasu, zanim wrócił do optymalnej formy psychicznej. Nie potrafił się do końca zaklimatyzować na francuskich boiskach. W ekipie gwiazd nie był kimś tak wyjątkowym jak w Barcelonie, nie czuł chęci żeby pokazać pełnię swoich umiejętności i rozumiał się na boisku z kolegami tak dobrze jak w Barcy, czy w Argentynie. Miewał przebłyski, strzelił kilka ładnych goli i zaliczył kilkanaście asyst. Ale jak na jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, to zdecydowanie za mało.

W drużynie Albicelestes, 34-latek wygląda zupełnie inaczej, niezależnie od stawki i okoliczności. Niezależnie od tego, czy gra towarzysko z Estonią, z Włochami, czy z Brazylią albo Paragwajem. On jest kapitanem tej drużyny, jej pełnoprawnym liderem. Jego koledzy go kochają i umarli by za niego na boisku, żeby osiągnąć cel. I Messi podobnie – gra tak, jakby miało nie być jutra. Traktuje każdy mecz jak finał. Tak było na Copa America, tak było w eliminacjach do MŚ w Katarze, tak jest i teraz. Swoją postawą Leo Messi i jego Argentyna mówią: „Jedziemy na Mundial tylko z jedną myślą – aby przywieźć najcenniejsze międzynarodowe trofeum do naszego domu”. No i cóż, nie da się zaprzeczyć – są w tej postawie naprawdę przekonujący.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ