Media: Jan Bednarek tej zimy wróci do Southampton

Jak podaje Tomasz Włodarczyk na stronie „Meczyki.pl” – Jan Bednarek skróci wypożyczenie, na którym przebywa obecnie w Aston Villi i wróci do Southampton. Celem reprezentanta Polski jest odbudowanie formy i powrót do regularnej gry, a przez minione pół roku na Villa Park nie mógł na to liczyć.

REKLAMA

Jan Bednarek nie trafił z decyzją

W ostatni dzień letniego okienka transferowego reprezentant Polski przeniósł się z Southampton do Aston Villi na roczne wypożyczenie. Wówczas taki ruch wydawał się mieć logiczne podłoże. W zespole Świętych podstawowy duet stoperów tworzyli Mohamed Salisu i nowy nabytek Armell Bella-Kotchap, więc perspektywy Bednarka na regularną grę mocno spadły. W Aston Villi Polak również nie miał prawa dostać za darmo miejsca w składzie, ale po poważnej kontuzji Diego Carlosa na początku sezonu i nierównej grze Tyrone’a Mingsa i Ezriego Konsy szansę na podstawowy skład na Villa Park wydawały się większe.

26-latek nie przekonał jednak do siebie ani Stevena Gerrarda, ani tym bardziej jego następcy – Unaia Emery’ego. Obecnie w hierarchii środkowych obrońców Jan Bednarek jest dopiero na czwartej pozycji. Ponadto The Villans odpadli już z Pucharu Anglii (w meczu z 4-ligowym Stevenage, w którym Bednarek zagrał 90 minut) więc Polak najprawdopodobniej spędziłby kolejne pół roku przyspawany do ławki rezerwowych. Decyzja o powrocie do Southampton jest jedynym wyjściem z tej sytuacji. Możemy się tylko dziwić, że dzieje się to dopiero teraz, po trzech tygodniach trwania okienka.

Southampton również potrzebuje Bednarka

Święci zajmują obecnie ostatnie miejsce w tabeli i w walce o utrzymanie potrzebują wzmocnień. Trener Nathan Jones na początku okienka transferowego apelował do zarządu o sprowadzenie zawodników, których doświadczenie byłoby nieocenione w grze o pozostanie w elicie. Jan Bednarek rozegrał na poziomie Premier League łącznie 136 meczów, więc jak najbardziej pasuje do opisów menedżera. Obecnie kontuzję leczy Armell Bella-Kotchap, a defensywa nie jest pewna, więc jeśli 26-latek szybko wskoczy do pierwszego składu i wykorzysta szansę – może odbudować karierę, która w ostatnim półroczu zahamowała.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ