Lokomotywa ruszyła! 3 punkty na nowe rozdanie przy Bułgarskiej

Cicha pierwsza połowa, puste krzesełka i mecz, który nie porwał. Tak wyglądała inauguracja sezonu 2024/24 przy Bułgarskiej, podczas której Lech Poznań podejmował Górnika Zabrze.

Lech od początku zaczął napierać na Górnika. W 5. minucie Afonso Sousa dał znakomitą górną piłkę do Antoniego Kozubala, ale ten nie zamienił tego zagrania na bramkę. W 31. minucie wynik z jedenastu metrów otworzył Mikael Ishak. Kolejorz dostał rzut karny za wcześniejsze zagranie ręką przez Soichiro Kozukiego. Japończyk miał nienaturalnie ułożoną rękę w polu karnym, którą zatrzymał futbolówkę. Za to arbiter Damian Sylwestrzak po obejrzeniu powtórki na VAR-ze zdecydował się właśnie wskazać na wapno. Każdy, kto oglądał pierwszą odsłonę spotkania, widział, że nie było to porywające 45 minut. Na boisku przeważał Lech, ale nie potwierdził tego w bramkach. Górnik tylko statystował, mając zaledwie jeden i to niecelny strzał na bramkę Bartosza Mrozka. W pierwszej połowie kibice Kolejorza nie prowadzili dopingu. To efekt protestu wobec niezadowalającym działaniom zarządu klubu.

REKLAMA
źródło: X Canal+ Sport on X

Gra przyśpieszyła zaraz po gwizdku na drugą połowę

Już w pierwszych sekundach błąd defensywy Zabrzan mógł wykorzystać Mikael Ishak. Dosłownie kilka sekund później swoją okazję miał Ba Loua, natomiast po stronie Górnika Zielonka oraz niedługo potem Podolski. 74. minuta sprawiła, że serca kibiców wreszcie zabiły szybciej. Kristoffer Velde znalazł w polu karnym Mikaela Ishaka, ale Michał Szromnik był na posterunku. Tuż przed końcem spotkania z boiska wyleciał jeszcze… Asystent trenera Górnika Zabrze, który zbyt żywiołowo nie zgadzał się z decyzją Damiana Sylwestrzaka. W doliczonym czasie gry Kolejorz powiększył prowadzenie. Pereira popisał się dalekim wyrzutem z autu, a Dino Hotić wygrał pojedynek biegowy z Lukoszkiem, po czym zbiegł do środka pola karnego i pokonał Szromnika strzałem na krótszy słupek.

źródło: CANAL+ SPORT on X

Lech w następnym tygodniu zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. Górnika czekać będzie kolejny wyjazd tym razem na mecz z Puszczą Niepołomice.

Lech Poznań — Górnik Zabrze 2:0 (Ishak 32′ k., Hotić 90+4′)

aut. Jakub Barabasz

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,787FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ