Leo Messi i Cristiano Ronaldo schodzą ze sceny?

Paryż, 2 grudnia 2007. Podczas gali „France Football” Złotą Piłką nagrodzony został brazylijczyk Kaka. Nie było to żadne zaskoczenie, bowiem kilka miesięcy wcześniej pomocnik Milanu wznosił trofeum Ligi Mistrzów. Miał wówczas ledwie 25 lat, wydawało się, że najlepsze wciąż jest przed nim. W kolejnej edycji uplasował się na pozycji numer 8, ale świat futbolu miał już nowych bohaterów. Tak naprawdę, już w 2007 roku więcej niż o Kace, mówiono o zawodnikach z miejsc 2 i 3. Cristiano Ronaldo i Leo Messi „przegrali” wówczas z Brazylijczykiem, ale w kolejnej dekadzie nie mieli sobie równych.

REKLAMA

Dziś obaj znajdują się w trudnym położeniu.

Barcelona przeżywa jeden z największych kryzysów w dziejach klubu. Problemem nie jest bolesna porażka z PSG, to nie jest kwestia jednego gorszego spotkania. W „Blaugranie” brakuje ludzi mających pomysł na odzyskanie jej wielkości – co gorsze, klubowa kasa świeci pustkami i możliwości są mocno ograniczone. Najprostszym i prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem byłaby spokojna ewolucja – wprowadzanie młodych graczy i cierpliwe szukanie wzmocnień. Niestety – Leo w czerwcu skończy 34 lata. Oczywiście, wielu piłkarzy utrzymuje formę zbliżając się do 40., ale Argentyńczyk to typ zawodnika, który chce (i musi) być w każdej akcji. Podczas meczu z PSG większość czasu spędzał w linii pomocy, bezradnie usiłując nadrabiać niedostatki kolegów. Ma prawo czuć się zmęczony taką sytuacją.

Dalszy pobyt w Katalonii jest dla Messiego sportową stratą czasu.

Klub nie gwarantuje poziomu, prawdopodobnie zakończy ten sezon bez żadnego trofeum. Transfer do PSG nabiera realnych kształtów, chociaż oznaczałby wielko zmiany dla Lionela. Nie tylko po raz pierwszy w karierze zagrałby w innym klubie niż Barcelona – trafiłby do ekipy, która ma już swoje gwiazdy. Z biznesowego punktu widzenia – budowanie drużyny wokół Messiego w momencie, gdy ma się w składzie Mbappe – jednego z najbardziej perspektywicznych piłkarzy świata mija się z celem. Tym bardziej, że wymagania finansowe Leo nie będą małe. Mając w kadrze trzech ambitnych gwiazdorów, z których każdy chce być najlepszy można stworzyć sportowego potwora, ale i całkowicie rozbić zespół. Skoro Neymar zarobi – powiedzmy – 25 milionów euro rocznie, to Kylian Mbappe nie zgodzi się na mniej. Jeśli Leo dostanie 40, to pozostała dwójka zażąda podwyżki.

Wiedzą o tym w Juventusie, gdzie panuje jeden król – Cristiano Ronaldo.

Portugalczyk świętował niedawno 36 urodziny, ale zapowiada, że ma siłę grać na wysokim poziomie przez kolejne sezony. Po odejściu z Madrytu zmienił się jego styl gry. Spójrzmy na ostatni jego występ – przeciwko Porto. Zanotował w nim ledwie 21 podań. Dla porównania – Messi z PSG dograł piłkę 42 razy. Cristiano chce być na szczycie, ale chętnie dzieli się odpowiedzialnością z kolegami. W najważniejszych spotkaniach ostatnich tygodni – z Milanem, Interem, Napoli i Porto zaliczył 0 trafień i 0 asyst. Nie jest to kwestia jakiejś fatalnej formy, po prostu Ronaldo przestał być graczem, który w każdym ze spotkań kreuje grę. Ma swoje zrywy, potrafi dać sygnał do walki, ale rozsądnie rozkłada siły.

Jestem pewien, że jeszcze nie raz będziemy zachwycać się show Lionela i Cristiano. To wciąż są geniusze, którzy są w stanie dokonywać niemożliwego. Ba! Nie możemy wykluczać, że w rewanżach uda im się wyeliminować PSG i Porto. Prawdopodobnie żaden śmiertelnik nie byłby do tego zdolny, ale mówimy o absolutnych legendach tego sportu. Porażki i niepowodzenia nakręcają ich do wysiłku. Strzelam w ciemno, że Messi i Ronaldo myślą teraz o tym, jak zwyciężyć w rewanżach.

Ewentualne klęski nie umniejszą ich legend.

Musimy jednak powoli przyzwyczajać się do faktu, że ich czas przemija. Zapewniali nam długie lata pięknych emocji, napisali wspaniały rozdział w historii futbolu. Obaj mają ambicje wciąż odnosić sukcesy, ale pewnych kwestii mogą już nie przeskoczyć. Czy to koniec pięknych karier? Zapewne nie. Leo Messi i Cristiano Ronaldo nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, ale muszą zdawać sprawę, że jednego przeciwnika nie pokonają. Czasu.

fot. Football Espana

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ