Lechia Gdańsk wygrywa po dobrym meczu i… zwalnia Piotra Stokowca?

Przed sezonem obie ekipy stawialiśmy w gronie kandydatów do walki o miejsca w czołówce. Jasne, to nie są idealne zespoły, a zarazem przynajmniej w teorii mają na tyle potencjału piłkarskiego, by myśleć o czymś więcej niż lokacie w środku tabeli. Dość nieoczekiwanie, zarówno Lechia Gdańsk jak i Zagłębie Lubin zaczęły rozczarowywać swoich fanów, notując wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z tego powodu poniedziałkowe starcie miało wartość większą niż 3 punkty. Mogło dać impuls do poprawy lub… pogłębić kryzys.

REKLAMA

Paradoksalnie, od początku pewniej wyglądała Lechia, która w ligowej tabeli znajduje się na gorszym miejscu

Lechia Gdańsk błysnęła doświadczeniem już w 18. minucie, gdy po akcji Flavio Paixao i Conrado ten pierwszy pokonał Kacpra Bieszczada. Zachowanie Portugalczyka wzorowe — postawa defensywnych graczy Zagłębia Lubin naganna. W momencie strzału Flavio miał obok siebie 3 rywali, ale każdy z nich był na tyle daleko, by zostawić Paixao miejsce i czas na techniczne uderzenie.

Próby odrobienia strat ze strony podopiecznych Piotra Stokowca nie były konkretne. Po godzinie gry mogliśmy oczekiwać, że Zagłębie zwiększy zaangażowanie w ofensywę. Chwilę po groźnym uderzeniu Łakomego, pięknym golem z dystansu popisał się Jarosław Kubicki. Tym sposobem jakiekolwiek emocje spadły do zera.

źródło: twitter/CANALPLUS_SPORT

Ponownie możemy narzekać na chaotyczne ustawienie defensywy Zagłębia. Brakowało także chęci walki. Przy wyniku 0:2 to nie Lubin rzucał wszystko by doprowadzić do wyrównania. Lechia próbowała dalej, a że miała dużo swobody, wkrótce Michał Nalepa podwyższył na 3:0. Gra gdańszczan mogła się podobać. Postawa gospodarzy — wprost przeciwnie. Jeśli ten mecz miał zadecydować o przyszłości Piotr Stokowca, to raczej możemy być pewni, że to jego pożegnalny mecz na ławce Zagłębia. Czy jednak rzeczywiście to trener jest głównym winowajcą? To temat dyskusyjny.

Piłkarza Zagłębia Lubin wyglądali dziś źle jako zespół, ale i poszczególne indywidualności

Popełniono zbyt wiele dziwnych pomyłek, gracze przegrywali seryjnie pojedynki, widać było bezradność, szczególnie po golu na 0:2. Z kolei Lechia ten mecz musi potraktować jako przypomnienie, że potrafią grać w piłkę. Jasne, ostatnie miesiące w ich wykonaniu były bardzo słabe, ale wydaje się, że dziś odbili się od dana i będzie już tylko lepiej.

Liczba dnia? 1. Tyle celnych strzałów przez cały mecz oddało Zagłębie. Słaba statystyka, ale jeszcze słabsza gdy dodamy, że oddali także 17 niecelnych prób. To był wybitnie nieudany występ tego zespołu — pytanie, czy działacze pozwolą Stokowcowi poszukać recepty na dziwną niemoc, czy uznają, że potrzeba doraźnego rozwiązania i zmianą trenera. Przed meczem media sugerowały, że jego pozycja w klubie jest bardzo słaba, a po takiej klęsce z pewnością nie ulegnie poprawie.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,613FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ