Kto obserwuje działania Schalke, ten się w cyrku nie śmieje

Uporządkujmy fakty. Schalke zwolniło ostatnio trenera Franka Kramera. Dokonano tego chwilę po tym, jak sugerowano mu względne zaufanie. Ekipa z Gelsenkirchen przegrała jednak wysoko w Pucharze Niemiec, więc działacze uznali, że dalsza współpraca nie ma sensu. Mieli do tego prawo? Owszem. Minął jednak tydzień i… Schalke wciąż nie ma nowego szkoleniowca. Planem było zatrudnienie Thomasa Reisa, ale okazuje się, że klub nie jest w stanie dogadać się z Bochum, które domaga się stosownej rekompensaty. W takiej kuriozalnej atmosferze dyrektor sportowy — Rouven Schröder złożył rezygnację w trybie natychmiastowym.

REKLAMA
źródło: twitter/s04

Dzieje się dokładnie to, czego… spodziewali się wszyscy

Schalke nie miało żadnego planu na wybrnięcie z kryzysu sportowego. Nie dogadali się z żadnym konkretnym trenerem, ale mimo to, zrezygnowali z wcześniejszego szkoleniowca, który latem został wybrany po długich namysłach. Gdy okazało się, że wcale nie jest tak łatwo ściągnąć „strażaka”, który podejmie się trudnej misji ratowania ligowego bytu, a zarazem będzie miał znikome oczekiwania finansowe, w klubie doznano szoku.

Owszem, Reis chciałby trenować Bochum, ale mimo praktycznego odejścia z klubu, wciąż jest z nim związany kontraktem. VfL chce rekompensaty, co jest dość zaskakującą informacją. Czy Schalke nie spodziewało się takiego rozwoju wypadków? Z pewnością nie. Nieoficjalnie to właśnie Schröder miał odpowiadać za zatrudnienie nowego trenera, a skoro pojawiły się potężne problemy, których w tym momencie nie da się rozwiązać, wolał odejść. Ofertę otrzymać miał Vladimir Petković, ale nie jest zainteresowany tak karkołomnym zadaniem. Tym sposobem zespół najprawdopodobniej dalej prowadzić będzie 39-letni Matthias Kreutzer, który zadebiutował już w tej roli podczas meczu z Herthą.

Schalke jest klubem o potężnym potencjale

Sytuacja jest trudna, środków finansowych brakuje. Największym problemem nie są jednak pieniądze, a nieprzemyślane decyzje. Po co zwalniać trenera, jeśli nie ma się żadnego planu co dalej? Chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Jeśli ktoś szybko nie zapanuje nad tym bałaganem, Schalke czeka kolejny spadek.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,655FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ