Kamil Grabara wpuścił 5 goli i… zgłosił chęć wyjazdu na mundial?

69 dni. Tyle trwała wymuszona przerwa Kamila Grabary, który w lipcu doznał złamania kości twarzy. Polak długo musiał czekać na powrót, ale dostał szansę w prawdopodobnie najtrudniejszym spotkaniu sezonu — pojedynku Ligi Mistrzów z rozpędzonym Manchesterem City. Zabezpieczony specjalną maską zamierzał zastopować fenomenalnego Erlinga Haalanda.

REKLAMA

Plany były ambitne, ale już po 32. minutach Manchester City prowadził 2:0, po dwóch golach Norwega. Przy drugim Grabara mógł popisać się lepszą interwencją, bowiem sparował strzał z dystansu pod nogi Haalanda. W wielu innych sytuacjach to Kamil był jednak górą. Jakby tego było mało, przed przerwą piłkę do własnej siatki skierował Davit Khocholava, właściwie zabijając jakiekolwiek emocje. Pep Guardiola widząc, że City bez większego wysiłku wysoko punktuje rywala zmienił w przerwie Haalanda, dając mu odpocząć przed kolejnymi wyzwaniami. Obywatele atakowali, ale chcieli też bawić się piłką.

City konsekwentnie podwyższało wynik

W drugiej połowie rzut karny pewnie egzekwował Riyad Mahrez, a w 76. minucie błysnął Julian Alvarez. Wynik 5:0 jasno pokazuje różnice klas. Kamil Grabara był dziś prawdopodobnie najlepszym graczem Kopenhagi, co jest o tyle paradoksalne, że wpuścił 5 goli. W starciu z geniuszem Haalanda i kilku jego kolegów nie miał wiele do powiedzenia. Faktem jest jednak, że uzbierał aż 12 udanych interwencji. Grabara wrócił i pokazał, że nadal może gwarantować solidny poziom. Bez wpadania w euforię i przesadnego gloryfikowania, ale to był występ na zdecydowany plus.

Pytanie, czy Czesław Michniewicz też to dostrzeże? Czy Kamil wciąż może powalczyć o bilet na mundial w Katarze? Jedno jest pewne. Nawet jeśli pojedzie na Mistrzostwa Świata, nie będzie go tam prześladował Erling Haaland, którego Norwegii zabraknie na turnieju. A już tak całkiem serio — wybór między Grabarą i Drągowskim może być sporym utrapieniem selekcjonera.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ