Dynamo Kijów bezbramkowo remisuje na stadionie ŁKS-u!

Przed meczem

Dynamo Kijów swoje ostatnie spotkanie o stawkę rozegrało jeszcze w 2021 roku. Od tego czasu ukraiński zespół miał jednak sporo sparingów. Udało się więc utrzymać ważny rytm meczowy przed trudną konfrontacją w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z wicemistrzem Turcji – Fenerbahçe. Starcie – w związku z agresją Rosji na Ukrainę – odbyło się na Stadionie Władysława Króla w Łodzi.

REKLAMA

Tureckich fanów do Łodzi przybyło naprawdę dużo. Już kilka godzin przed meczem na łódzkich ulicach nie dało się nie zauważyć kibiców gości, którzy tłumnie przemaszerowali od ul. Piotrkowskiej aż do stadionu. Fanów ukraińskiej drużyny również nie brakowało i na trybunach panowała bardzo głośna atmosfera. Oczywiście jednak, znani na całym świecie tureccy kibice wygrywali w tym pojedynku na siłę dopingu.

źródło: twitter/DynamoKiev

Bez bramek w Łodzi

Gracze Fenerbahçe – podobnie jak ich fani na trybunach – od samego początku przeważali, jednak Dynamo również potrafiło stwarzać sobie dogodne okazje. Goście atakowali zdecydowanie groźniej. Najlepszą okazję miał w 15. minucie Enner Valencia, ale po strzale głową Ekwadorczyka świetnie interweniował bramkarz gości – Heorhiy Bushchan. Do końca pierwszej połowy meczu ta sytuacja była najlepszą – ale trzeba zauważyć, że i Dynamo, i Fenerbahçe cały czas starały się grać do przodu i nie zwalniały tempa.

W drugiej części spotkania obie drużyny ponownie śmiało ruszyły do ataków i starały się stworzyć sobie jak najlepszą sytuację do otwarcia wyniku. Z każdą kolejną minutą Dynamo zyskiwało przewagę i z upływem czasu coraz częściej docierało pod pole karne rywali. Gracze z Kijowa nie umieli jednak zadbać o skuteczne wykończenie swoich akcji. Po kilku dobrych zmianach przeprowadzonych przez trenera Jorge Jesusa obudziło się Fenerbahçe. W 67. minucie w polu karnym odnalazł się Diego Rossi, ale Urugwajczyk uderzył bardzo niecelnie. Turcy się jednak nie zatrzymywali i stwarzali sobie koleje okazje, ale ostatecznie żadna z ekip nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Kibice, którzy do końca meczu nie zobaczyli w Łodzi gola, nie mogli być jednak zawiedzeni. Piłkarze zadbali o dobre, dynamiczne tempo całego starcia.

Rewanż w Turcji

Dokładnie za tydzień czeka nas rewanżowe spotkanie, które rozstrzygnie o tym, kto awansuje do trzeciej rundy eliminacji LM. Po pierwszym meczu ciężko stwierdzić, która drużyna ma większe szanse na zwycięstwo w tej konfrontacji. Starcie w Łodzi było bardzo wyrównane.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,594FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ