Chelsea mówi „sprawdzam”. Enzo Fernández pobije transferowy rekord?

Chelsea złożyła oficjalną ofertę za 21-letniego reprezentanta Argentyny – Enzo Fernándeza. Zdaniem portugalskiego dziennika „Record”, londyńczycy zaproponowali aż 130 milionów euro, co byłoby nowym klubowym rekordem. Dotychczas najdroższy transfer w dziejach Chelsea wart był 113 milionów euro (Romelu Lukaku). Co ciekawe, Benfica stara się przekonać zawodnika, by pozostał w Lizbonie do końca sezonu. Enzo Fernández miałby pomóc drużynie w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

REKLAMA
źródło: twitter/ZachLowy

Czy Enzo Fernández wart jest takich pieniędzy?

Według portalu transfermarkt wartość środkowego pomocnika wynosi 55 milionów euro. W jego kontrakcie z Benficą ma być wpisana klauzula odstępnego rzędu 120 milionów euro. Dlaczego Chelsea miałaby zapłacić jeszcze więcej? Zdaniem portugalskich mediów takie rozwiązanie mogłoby pomóc… nagiąć przepisy. O ile wspomniane 120 milionów euro trzeba by zapłacić jedną transzą, o tyle podbicie stawki umożliwi rozłożenie przelewu na raty. Portugalczycy sugerują, że Chelsea chce zapłacić więcej niż powinna, ale w zamian oczekuje rozłożenia kosztów na kilka lat. Inaczej rzecz ujmując, The Blues przeleją obecnie powiedzmy 30-40 milionów euro. Doraźnie klubowy budżet nie odczuje wielkiego wydatki, ale całościowo suma będzie większa niż to, co w klauzuli piłkarza.

Prezydent Benfiki – Rui Costa jest przekonany, że dla dobra klubu lepszym rozwiązaniem byłoby kontynuowanie współpracy z Argentyńczykiem. Portugalski zespół ma przed sobą spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów z przeżywającym kryzys Club Brugge. Gdyby udało im się osiągnąć mocny wynik w rozgrywkach – a przecież w grupie ograli Juventus i zremisowali z PSG – wartość piłkarzy jeszcze bardziej wzrośnie. Enzo Fernández, Gonçalo Ramos czy António Silva. To są zawodnicy, którzy za chwilę mogą być warci kosmiczne pieniądze. Rui Costa wierzy, że zachowując cierpliwość klub jedynie zyska. Jednocześnie, media wskazują, że Benfica rozgląda się już za potencjalnymi następcami Argentyńczyka, by w razie potrzeby szybko uzupełnić powstałą lukę w składzie.

Sourcerecord.pt
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,596FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ