Cel zrealizowany — Legia Warszawa w Lidze Konferencji!

Legia Warszawa dopięła swego i awansowała do fazy ligowej Ligi Konferencji. Rewanżowe starcie w Kosowie nie rozpieściło jednak fanów, a na jedynego gola spotkania czekać trzeba było aż do doliczonego czasu gry.

Legia nie lubi strzelać w pierwszej połowie

Wojskowi podeszli do tego spotkania z dwubramkową zaliczką, którą mogli stracić już po trzech minutach gry. Drita nie miała w tym meczu nic do stracenia, więc szybko ruszyła na Legionistów. Ci najlepszą sytuację mieli w 11. minucie, ale wtedy Paweł Wszołek fatalnie przestrzelił po podaniu od Kramera. Serca kibiców zabiły mocniej w 31. minucie, kiedy to arbiter skonsultował interwencję Rubena Vinagre z wozem VAR i na szczęście dla polskiego klubu nie znaleziono tam podstaw do podyktowania rzutu karnego. Nie była to dobra połowa w wykonaniu Legii, a korzystny rezultat w perspektywie dwumeczu był głównie dzięki niskim umiejętnościom piłkarzy Drity. Zero celnych strzałów to najbardziej wymowne podsumowanie tej odsłony spotkania.

REKLAMA

Niestety druga połowa spotkania wyglądała podobnie

Niemrawa Legia i mecz, który po prostu męczył, a zawodnicy Legii sprawiali wrażenie, jakby tylko czekali na jego koniec. Drita była zmotywowana do tego, aby odrobić straty tym bardziej, widząc dyspozycję Wojskowych. Kosowskiemu klubowi brakowało jednak umiejętności, co widoczne było m.in. w 73. minucie, gdy w dogodnej sytuacji w polu karnym znajdujący się tuż na wprost bramki spudłował Ilir Mustafa. Legii najbardziej w tym meczu pomógł… Rron Broja, który uzbierał dwie żółte kartki i przedwcześnie opuścił boisko. Jedyny celny strzał Legii miał miejsce w doliczonym czasie gry. Na szczęście skutecznością popisał się zupełnie niekryty w polu karnym Tomas Pekhart, dzięki któremu Legia może dopisać sobie wygraną, a polska federacja kolejne punkty do rankingu. Słowo wymęczone idealnie oddaje przebieg tego spotkania.

Legia zagra w fazie ligowej Ligi Konferencji, ale jeżeli myśli, aby tam cokolwiek ugrać, musi zdecydowanie popracować nad stylem. Plan minimum wykonany — awans zdobyty. Wojskowych czeka teraz sześć spotkań, w których kibice będą liczyć na znacznie lepsze show.

Drita — Legia Warszawa 0:1 (Pekhart 90+1′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,703FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ