Bayern Monachium zamierza zrobić wszystko, by odzyskać tytuł mistrzowski. Według informacji kickera szefowie Die Roten z trenerem Vincentem Kompanym ustalili jasny plan na letnie okno transferowe. Bawarczycy zamierzają sprowadzić konkretne wzmocnienia pierwszego składu, co oznacza rezygnację z pozyskiwania talentów, które potrzebują czasu na rozwój.
Davies na dłużej w Monachium?
Pierwsza pozytywna wiadomość z niemieckich mediów – relacje Bayernu Monachium i Alphonso Daviesa stopniowo ocieplają się. Duża w tym zasługa Realu Madryt, który najprawdopodobniej zrezygnował z walki o Kanadyjczyka. Bawarczycy chcą wykorzystać swoją okazję i kuszą Daviesa nową umową. Według Christiana Falka z Bilda 23-letni lewy obrońca otrzymał ofertę wartą 13 mln euro, jednak propozycja prawdopodobnie będzie jeszcze poprawiana. Szanse na porozumienie są najwyższe od wielu miesięcy.
Jonathan Tah zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami jest dogadany z Bayernem w kwestii kontraktu indywidualnego. Reprezentant Niemiec według wspomnianego Falka mógłby liczyć na 9 mln euro stałej pensji oraz 3 mln euro w formie bonusów. Potencjalne 12 mln euro to dwa razy większe zarobki niż obecnie najwyższa pensja w Bayerze Lewverkusen! Dodajmy – Tah jest nisko na liście płac w zespole Aptekarzy, a jego dotychczasowe uposażenie to ledwie 2.8 mln euro za sezon. Sam zawodnik póki co dystansuje się od składania deklaracji, jednak przyznaje, że decyzja dotycząca przyszłości zostanie podjęta po Euro 2024. Inna kwestia, że Bayern Monachium póki co nie rozpoczął negocjacji z Bayerem Leverkusen. Niemieckie media sugerują ofertę rzędu 20 mln euro, jednak negocjacje zapowiadają się na bardzo trudne.
Co jeśli Tah wzmocni Bayern?
Vincent Kompany będzie musiał zrezygnować z jednego z defensorów. Serwis tz wskazuje, że działacze najchętniej pozbyliby się Dayota Upamecano, który podobno ma wstępne zapytania z Premier League. Z kolei szkoleniowiec ceni Francuza i nie jest przekonany, że to on powinien odejść. Wydaje się więc, że również Min-jae Kim, Matthijs de Ligt i Eric Dier nie mogą czuć się bezpieczni. Jeśli uda się zrealizować transfer obrońcy Bayeru Leverkusen, belgijskie szkoleniowiec będzie musiał wybrać kto dostanie zielone światło na odejście.
Wisienką na torcie letniego okna transferowego może stać się Xavi Simons. Jak wskazuje Fabrizio Romano, Bayern Monachium jest zainteresowany usługami Holendra, ale PSG zgadza się wyłącznie na wypożyczenie. Bawarczycy nie są skłonni wiązać się z zawodnikiem, względem którego nie mieliby żadnej klauzuli transferu definitywnego. Na ten moment obie strony nie chcą zgodzić się na wzajemne oczekiwania. Z tego powodu transfer wydaje się bliski i daleki jednocześnie.