Roland Garros: Sinner vs Alcaraz – o co toczy się gra? 

Już dziś o godzinie 15:00 będziemy świadkami historycznego pojedynku. Dlaczego będzie on tak wyjątkowy? Z wielu powodów, przede wszystkim zmierzą się ze sobą dwaj najlepsi tenisiści na świecie. Po drugie będzie to pierwszy w historii finał imprezy wielkoszlemowej, w którym zagrają przeciwko sobie dwaj tenisiści urodzeni w latach dwutysięcznych. Jest kilka naprawdę ciekawych aspektów i ciekawostek dotyczących tego nadchodzącego widowiska, które właśnie chciałbym przedstawić. Dlatego zapraszam do przeczytania o kilku z nich. 

Włoch mierzył się z Hiszpanem już wielokrotnie, ale nigdy w tak ważnym meczu. Jak dotąd siedmiokrotnie triumfował Alcaraz, Sinner natomiast wygrał cztery spotkania. Więcej o ich niesamowitej rywalizacji można przeczytać tutaj. 

REKLAMA

Jeśli chodzi o ich ostatnie spotkanie (finał imprezy ATP Masters 1000 w Rzymie) to zasłużone zwycięstwo odniósł Carlitos, który broniąc w pierwszym secie dwóch piłek setowych zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i ostatecznie wygrał ten pojedynek wynikiem 7:6(5), 6:1 i zgarnął swój 19. tytuł w karierze. 

Jak będzie dzisiaj w finale French Open? Alcaraz powtórzy swój sukces czy jednak Sinner w końcu zrewanżuje się Hiszpanowi za poprzednie porażki? 

Pora na kilka ciekawostek na temat meczu, którego będziemy świadkami już za kilka godzin. 

O co gra Sinner? 

Lider światowego rankingu będzie grał oczywiście o swój pierwszy tytuł w Paryżu. Jest to jego pierwszy finał na kortach Rolanda Garrosa i na pewno zrobi wszystko, by móc jutro świętować. 

Poza tym Włoch jest zwycięzcą dwóch poprzednich turniejów Wielkiego Szlema (US Open 2024 oraz Australian Open 2025), także może już powoli myśleć o ciekawym osiągnięciu jakim jest Niekalendarzowy Wielki Szlem. Ale co to właściwie jest? 

Taką nazwą określamy sytuację, w której zawodnik wygra wszystkie cztery imprezy wielkoszlemowe po kolei, ale na przestrzeni dwóch sezonów. Jannik ma szansę to osiągnąć, jeżeli sięgnie dziś po tytuł w Paryżu, a za miesiąc wygra Wimbledon. 

Istnieje również możliwość zbliżenia się przez Włocha do Kalendarzowego Wielkiego Szlema, ale do tego jeszcze długa droga. 

Sinner ma też szansę na podniesienie swojego imponującego wyniku zwycięstw wielkoszlemowych z rzędu. Na razie ma serię 20 wygranych, a za chwilę może osiągnąć kolejne. Ale może też powiększyć liczbę wygranych setów z rzędu, jeśli chodzi o te cztery najważniejsze turnieje. 

REKLAMA

Ostatnim setem, jaki przegrał Jannik jest ten z Holgerem Rune podczas czwartej rundy tegorocznego Australian Open, 

Obecnie notuje serię 29 wygranych partii i znajduje się na czwartym miejscu w historii (Era Open), jeśli chodzi o to osiągnięcie. Obok niego ex aequo znajdują się jeszcze: Novak Djokovic (sezon 2023) oraz Rafael Nadal (sezon 2017). 

Przed nim znajdują się już tylko: John McEnroe (35 setów, sezon 1984), Rafael Nadal (35 setów, sezony 2020-21) i Roger Federer (36 setów, sezony 2006-07). 

Oczywiście jest to taka ciekawostka, którą należy potraktować z przymrużeniem oka, ale trzeba przyznać, że robi to wrażenie. 

Osiągając trzeci z rzędu finał w Wielkim Szlemie Jannik Sinner został najmłodszym zawodnikiem od czasu Pete’a Samprasa, który tego dokonał. Amerykanin zrobił coś takiego w 1994 roku. 

O co jeszcze będzie grał dziś Włoch? O pozostanie niepokonanym w finałach wielkoszlemowych. Dotychczas grał takie trzy i trzy razy wychodził z nich zwycięsko. Pokonywał w nich kolejno: Medvedeva, Fritza i Zvereva i tak naprawdę był zagrożony tylko w jednym z nich. 

Sinner z pewnością będzie chciał też przełamać złą passę, która towarzyszy mu w ostatnich meczach z Alcarazem. Przegrał on bowiem wszystkie ich zeszłoroczne pojedynki, a w tym roku uległ Hiszpanowi po raz kolejny – w Rzymie. Będzie walczył o to, by nie dać się pokonać piąty raz z rzędu, ale również o to, aby trochę poprawić swój bilans w bezpośrednich starciach z Carlitosem. 

O co gra Alcaraz? 

Hiszpan podobnie jak jego włoski rywal, jest niepokonany w finałach imprez Wielkiego Szlema. Odnosił cztery zwycięstwa kolejno z: Ruudem, Djokovicem, Zverevem i jeszcze raz z Djokovicem. Tylko raz zdołał wygrać w trzech setach, ale to już tylko szczegół. 

Z Sinnerem zagra o piąty tytuł do swojej wielkoszlemowej kolekcji i na pewno nie będzie chciał psuć sobie tak imponującej statystyki jaką jest 100% wygranych finałów Wielkiego Szlema. 

Naturalnie Carlitos będzie walczył o obronę tytułu mistrza Rolanda Garrosa, zdobytego przed rokiem. W zeszłym sezonie dokonał już takiej sztuki na Wimbledonie, broniąc tytułu z Novakiem Djokovicem. 

Może również zrównać się z Rafą Nadalem w liczbie wielkoszlemowych triumfów w wieku 22 lat, miesiąca i trzech dni. Tyle dokładnie Alcaraz ma dzisiaj, tyle też miał Nadal, kiedy wygrywał swój piąty tytuł Wielkiego Szlema. 

Pięć szlemów w takim wieku robiłoby wrażenie. Do tego ta piękna seria pięciu wygranych finałów z rzędu. W całej historii męskiego tenisa tylko Roger Federer wygrał więcej finałów imprez wielkoszlemowych (dokładnie 7) zanim poniósł w nich swoją pierwszą porażkę. 

Ale Carlos może dokonać jeszcze innej ciekawej rzeczy. Mianowicie może zostać najmłodszym tenisistą od czasu Rafaela Nadala, który wygra Rolanda Garrosa przez przynajmniej dwa sezony z rzędu. Rafa dokonał tego w latach 2005-08. 

Także jak widać, jest o co grać. Mnóstwo ważnych i tych odrobinę mniej istotnych osiągnięć czeka dzisiejszego triumfatora Franch Open. Carlos Alcaraz czy Jannik Sinner? Wszyscy chcą już poznać odpowiedź na to pytanie. Pewne jest jedno: jest to najlepszy finał jaki można było sobie wymarzyć przed rozpoczęciem turnieju. Światowa “jedynka” zmierzy się z “dwójką”, na takie pojedynki warto czekać.  

Czeka nas arcyciekawe spotkanie, tenis na najwyższym poziomie i to wszystko już za kilka godzin. A zatem, niech wygra lepszy! 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,107FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ