Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Teraz czas na weterana?

Kibice Widzewa Łódź mają powody do radości – klub nie zwalnia tempa w budowaniu kadry na sezon 2025/26. Choć sezon 2024/25 jeszcze niedawno dobiegł końca, działacze z al. Piłsudskiego już ogłosili trzy nowe transfery. Po zakontraktowaniu Antoniego Klukowskiego i Sebastiana Bergiera, do zespołu dołączył 21-letni nigeryjski skrzydłowy Samuel Akere.

Samuel Akere wzmocnił Widzew

Akere został pozyskany na stałe z bułgarskiego Botewu Płowdiw, a jego kontrakt z łódzkim klubem będzie obowiązywał do czerwca 2029 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Według nieoficjalnych informacji Widzew zapłacił za utalentowanego zawodnika około 800 tysięcy euro. Tymczasem jego wartość rynkowa według portalu transfermarkt to 1,2 mln euro.

REKLAMA

Samuel jest skrzydłowym z wyjątkową umiejętnością analizowania sytuacji oraz podejmowania szybkich decyzji. Potrafi grać jeden na jednego i tworzyć sobie przestrzeń na boisku. Jest szybki i często atakuje przestrzeń za linią obrony rywali. Choć nastawiony na grę ofensywną, potrafi się zdyscyplinować również w fazie obrony. Cieszę się, że witamy w Widzewie młodego zawodnika, któremu klub pomoże się rozwijać sportowo i który, miejmy nadzieję, przyczyni się do sukcesów w nadchodzącym sezoniepowiedział Mindaugas Nikolicius, dyrektor sportowy Widzewa Łódź.

Transferowy hit z Rumunii?

Na tym jednak ofensywa transferowa Widzewa może się nie zakończyć. Według rumuńskich mediów, łódzki klub prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania 31-letniego skrzydłowego Alexandru Băluță z FCSB. Doświadczony Rumun, który ma na koncie osiem występów w narodowych barwach, może być kolejnym wzmocnieniem Widzewa przed nowym sezonem.

Sytuacja transferowa Băluțy budzi jednak pewne kontrowersje. Transfermarkt sugeruje, że zawodnik wkrótce będzie wolnym graczem. Rumuńskie media, w tym gsp.ro, informują jednak, że Băluță wciąż ma ważny kontrakt z FCSB, który obowiązuje do czerwca 2026 roku. Klub nie wiąże z nim planów na przyszłość, ale nie jest też skłonny oddać go bez odstępnego. Zarówno Widzew, jak i kilka czeskich klubów, które również interesują się skrzydłowym, nie chcą jednak płacić za transfer definitywny. Jeśli FCSB zdecyduje się na kompromis i zgodzi się na rozwiązanie kontraktu lub minimalne odstępne, temat przenosin Băluțy do Łodzi może nabrać realnych kształtów. Na razie przyszłość Rumuna pozostaje niejasna, ale jedno jest pewne – Widzew Łódź jest aktywny na rynku transferowym i jasno sygnalizuje swoje ambicje.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,079FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ