Po niesamowitym spotkaniu Barcelona wyrwała 3 punkty Celcie Vigo w ostatnich sekundach meczu. Było to spotkanie pełne wielu zwrotów akcji i fantastycznych bramek. Niestety z grymasem bólu boisko opuścił Robert Lewandowski, którego występ w nadchodzącym finale Pucharu Króla stoi pod znakiem zapytania.
Groźne kontry Celty
Barcelona weszła w to spotkanie znacznie lepiej niż w dwóch poprzednich meczach. Już w pierwszej minucie swoją setną bramkę dla Blaugrany mógł zdobyć Robert Lewandowski, jednak strzał Polaka nie był wystarczająco precyzyjny. Barcelona była aktywna i starała się jak najszybciej otworzyć wynik. W 12. minucie, po świetnej akcji indywidualnej, do siatki trafił Ferran Torres. Było to już dziesiąte trafienie Hiszpana w tym sezonie.
🔥 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐀𝐊𝐂𝐉𝐀 𝐅𝐄𝐑𝐑𝐀𝐍𝐀 𝐓𝐎𝐑𝐑𝐄𝐒𝐀! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 19, 2025
Idealnie zrobił to zawodnik FC Barcelony! 🤌
Czekamy na kolejne bramki w tym meczu w Eleven Sports 1! 👀 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/eDsQHEufDo
Radość Barcelony nie trwała długo, bowiem już trzy minuty później, po błędzie Wojciecha Szczęsnego, do bramki trafił Borja Iglesias. Kluczowe w tej akcji gości było otwierające, prostopadłe podanie oraz wyraźny brak koncentracji i komunikacji między bramkarzem a obrońcami Barcelony.
𝐂𝐄𝐋𝐓𝐀 𝐕𝐈𝐆𝐎 𝐒𝐙𝐘𝐁𝐊𝐎 𝐎𝐃𝐏𝐎𝐖𝐈𝐀𝐃𝐀! ⚽️
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 19, 2025
Borja Iglesias uprzedził 🇵🇱 Wojciecha Szczęsnego i skierował piłkę do siatki! 🎯
Ale mecz! 🔥 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/aBnjYvQyA3
Po bramce wyrównującej Celta mogła szybko wyjść na prowadzenie, ale tym razem świetną interwencją popisał się Szczęsny, ratując gospodarzy przed stratą drugiego gola. Barcelona miała duży problem z przedostaniem się w pole karne rywali. Zawodnicy Giráldeza bardzo dobrze realizowali jego plan – skutecznie zagęszczali środkową część boiska i doskonale się uzupełniali w kryciu. Duma Katalonii miała ogromny problem ze stwarzaniem klarownych sytuacji. Gracze Barcy znów razili niedokładnością i złą decyzyjnością. Bardzo trudne 45 minut zaliczył Robert Lewandowski, który cały czas musiał walczyć w powietrzu oraz ciałem z Yoelem Lago. Młody Hiszpan był niemalże przyklejony do Polaka i często grał na granicy faulu.
Z pierwszej połowy trener Celty może być bardzo zadowolony, ponieważ jego zespół postawił Barcelonie trudne warunki. Natomiast Hansi Flick – wręcz przeciwnie, ponieważ jego podopieczni już trzeci mecz z rzędu nie prezentują satysfakcjonującego poziomu. Jednak poprawa względem spotkań z Leganes i Borussią jest widoczna, natomiast wciąż brakuje tego efektu „WOW”.
Emocjonalny Rollercoaster
Początek drugiej połowy podobny jak z Borussią. Barcelona po błędzie Frankiego De Jonga straciła drugą bramkę. W 52 minucie po raz drugi w tym meczu do bramki trafił Borja Iglesias. Zmęczenie widocznie dopadło Barcelonę. Był to absurdalny mecz Barcelony. Gdy wydawało się, że gospodarze wrócą do meczu, nieodpowiedzialną stratę zanotował Dani Olmo. Po zagraniu Hiszpana poszła niebezpieczna kontra, którą zakończyła się 3 golem Borjy Iglesiasa.
💥 𝐁𝐎𝐑𝐉𝐀 𝐈𝐆𝐋𝐄𝐒𝐈𝐀𝐒 𝐙 𝐇𝐀𝐓-𝐓𝐑𝐈𝐂𝐊𝐈𝐄𝐌 𝐏𝐑𝐙𝐄𝐂𝐈𝐖𝐊𝐎 𝐅𝐂 𝐁𝐀𝐑𝐂𝐄𝐋𝐎𝐍𝐈𝐄! ⚽️⚽️⚽️
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 19, 2025
Co za mecz tego snajpera, co za mecz Celty Vigo! 🔝 Szok! 😳 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/Wu8RaBjqCQ
Jednak to nie był koniec bramek. 2 minuty po swoim katastrofalnie błędzie zrehabilitował się Dani Olmo, który zdobył kontaktową bramkę dla Barcy po podaniu Raphinhy. Barcelona poczuła krew i chwile później było już 3-3. Po kapitalnym podaniu Yamala do siatki trafił Raphinha.
𝐁𝐋𝐀𝐔𝐆𝐑𝐀𝐍𝐀 𝐎𝐃𝐑𝐀𝐁𝐈𝐀 𝐒𝐓𝐑𝐀𝐓𝐘! 🎢 𝐓𝐎 𝐉𝐄𝐒𝐓 𝐍𝐈𝐄𝐏𝐑𝐀𝐖𝐃𝐎𝐏𝐎𝐃𝐎𝐁𝐍𝐄 🤯
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 19, 2025
64’ Dani Olmo ⚽️
68’ Raphinha ⚽️
Co tu się jeszcze wydarzy? 🔥 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/pK8pQnD6vC
W 78. minucie w tak kluczowym momencie sezonu z powodu kontuzji boisko opuścił Robert Lewandowski. Na razie nie wiadomo jak długa będzie pauzował.
Końcówka meczu również była emocjonująca. Najpierw blisko bramki był były zawodnik Barcy Oscar Mingueza, który minimalnie chybił. Następnie była kontrowersja związana z Raphinhą, który za sportowe zachowanie mógł dostać nawet czerwoną kartkę. Natomiast w ostatnich dwóch minutach to Barcelona miała swoją okazję, w które świetnie zachował Dani Olmo i wywalczył rzut karny dla Blaugrany. Do rzutu karnego podszedł krytykowany ostatnio Raphinha i zamienił jedenastkę na gola, dając Barcelonie arcyważne 3 punkty.