Emocje i wiele niespodzianek. Gala UFC 311 nie zawiodła

Minionej nocy w Kalifornii odbyła się gala UFC 311. Po wielu perturbacjach, takich jak roszady w karcie walk, byliśmy świadkami pięknego widowiska. Podczas wydarzenia nie zabrakło niespodzianek, a także prawdziwego show w wydaniu MMA. Event dostarczył ogrom emocji, a co więcej doprowadził do wielu wniosków w kontekście przyszłości.

Na gali UFC 311 byliśmy świadkami łącznie 13 walk. Dzieliły się ona na trzy segmenty: kartę przedwstępną, wstępną oraz kartę główną. W naszej analizie poruszymy wątek ostatnich 5 walk w main-cardzie.

REKLAMA

Reinier de Ridder w pierwszej rundzie poddał Kevina Hollanda

De Ridder podczas minionej gali udowodnił, że jest prawdziwą bestią. Była to jego druga walka w UFC po transferze z federacji ONE Championship.. Król poddań (posiada ich aż 14) bez problemów uporał się z doświadczonym Kevinem Hollandem (13-10 UFC) kończąc go duszeniem zza pleców już w pierwszej rundzie.

Holender poprzez wygraną umacnia swoją pozycję w UFC, a co więcej udowadnia, że przyszedł tu walczyć o najwyższe trofea. Z pewnością po serii dwóch zwycięstw apetyt Reiniera rośnie, a jego umiejętności wskazują, że jest on pretendentem co najmniej na TOP 15 dywizji średniej. Niewątpliwie należy śledzić losy tego zawodnika pod szyldem amerykańskiego giganta.

Jailton Almeida przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie pokonał Sergheia Spivaca

Druga walka karty głównej nie przyniosła niespodzianki. Było to starcie Jailtona Almeidy nr 6. w rankingu wagi ciężkiej z zajmującym 7. lokatę Sergheiem Spaivacem. Zdecydowanym faworytem walki był Almeida, który potwierdził swoją dyspozycję kończąc rywala już w pierwszej rundzie przez TKO.

Sytuacja w czołówce wagi ciężkiej robi się naprawdę ciekawa. Warto obserwować ją pod kątem znajdującego się na 8. miejscu Marcina Tybury. Należy zaznaczyć również, że zwycięstwo Marcina podczas zbliżającej się gali Londynie może doprowadzić do konfrontacji z Almeidą. Jednak jak całą sytuację rozwiążą match makerzy UFC? Być może to Jailton stanie przed szansą zdobycia pasa po serii dwóch wygranych.

Jiri Prochazka znokautował Jamahala Hilla  w trzeciej rundzie walki

Świetny powrót do oktagonu UFC zaliczył Jiri Prochazka udowadniając, że wciąż jest czołowym półciężkim. Po chaotycznej jednak pełnej emocji walce Czech zasypał serią ciosów zamroczonego Hilla. Końcowo walkę przerwał sędzia, a pojedynek został wyróżniony bonusem performance of the night.

Zwycięstwo Jiriego prowadzi do bardzo ciekawych wniosków. Czech udowodnił, że wciąż jest w świetnej dyspozycji i stanowi poważne zagrożenie dla kategorii półciężkiej. Obecnie zajmuje 2. miejsce w rankingu ustępując jedynie Magomedowi Ankalaev’owi. Czy po walce Ankalaev’a z Pereirą Czech po raz kolejny zostanie pretendentem? Warto również rozważyć tu Polski wątek. Czy po ewentualnej wygranej Błachowicza z Ulbergiem dojdzie do wyczekiwanej przez polskich fanów konfrontacji z Czechem… Opcji dla Prochazki jest wiele, na co jednak zdecyduje się UFC…

Merab Dvalishvili pokonał jednogłośną decyzją sędziów Umara Nurmagomedova

Hitowe starcie w co-main evencie gali UFC 311! Skazywany na porażkę Merab Dvalishvili po świetnym pojedynku pokonał Umara Nurmagomedova zadając mu pierwszą porażkę w karierze. Kunszt zapaśniczy i wybitne cardio Gruzina wprawiły Nurmagomedova w zakłopotanie. Dvalishvili z minuty na minutę podkręcał tempo walki, obalając Dagestańczyka aż sześć razy. W związku z tym Merab został zawodnikiem z największą liczbą skutecznych obaleń (91) w UFC wyprzedzając legendarnego GSP.

Gruzin swoją genialną dyspozycją udowodnił, że jest prawdziwym numerem jeden w dywizji koguciej. Wygrana z Umarem była jego piątym triumfem z rzędu. Można powiedzieć, że Merab wyczyścił całą „kogucią”, mierząc się z najsilniejszymi zawodnikami tej kategorii. Obserwując ranking wagi koguciej, na myśl przychodzi rewanż aktualnego mistrza z Seanem O’Malleyem. Jaki pomysł na mistrzowskie zestawienia dla Gruzina będzie miał Dana White? Czy maszyna z Gruzji jest w stanie zatrzymać każdego po zwycięstwie nad Umarem? Te pytania z pewnością będą chodzić po głowach kibiców do ogłoszenia kolejnych pojedynków.

REKLAMA

Islam Makhachev poddał w pierwszej rundzie Renato Moicano 

Po zaskakującej zmianie w main evencie nie doszło do żadnej sensacji. Islam zdołał szybko rozprawić się z Brazylijczykiem. Poddał go już w pierwszej rundzie za pomocą duszenia d’Arce.

Dla Islama było to już 15 zwycięstwo z rzędu co plasuje go na 3 miejscu rankingu najdłuższej serii zwycięstw w historii UFC. Co więcej, jest to jego 5 obrona pasa kategorii lekkiej określa się go mianem niekwestionowanego mistrza. Islam to również lider rankingu (P4P) bez podziału na kategorie wagowe. Król wagi lekkiej jasno zaznacza, że jego celem jest zdobycie drugiego pasa – najpewniej w kategorii do 84 kg. Warto więc zadać pytanie. Jakie kroki zamierza poczynić Islam Makhachev – zmiana kategorii, czy może dalsza obrona w kat. 70 kg?

Na koniec należy wspomnieć również wątek Ilia Topuri, który po wygranej Makhachev’a na X napisał: Islam, jeżeli będę chciał, poddam Cię, jeżeli będę chciał, znokautuję Cię. Zrobię to bardzo prosto. Do zobaczenia. Pytanie więc brzmi… Czy Topuria zgodnie z zapowiedziami pokusi się o kolejne trofeum i zmieni kategorię, aby skonfrontować się z niepokonanym Dagestańczykiem?  

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,741FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ