Dramat Barcelony! Kolejny zawodnik z poważną kontuzją

Kibice FC Barcelony nie mają lekko. Z jednej strony właśnie dopisali na swoje konto trzeci komplet punktów, a debiutujący Dani Olmo zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Jednocześnie groźnego ataku ze strony rywala w końcówce meczu z Rayo doznał Pedri, a jeszcze gorsza rzecz przydarzyła się innemu pomocnikowi. Marc Bernal, wychowanek z La Masii który zachwycał na początku kampanii 24/25, najprawdopodobniej zerwał więzadła krzyżowe…

Nie ma co prawda jeszcze oficjalnego stanowiska klubu w tej sprawie. Natomiast doniesienia licznych mediów, w tym znanych Toniego Juanmartiego czy Fabrizio Romano, wskazują na ten najczarniejszy scenariusz. Bernal opuszczał bowiem Estadio Vallecas o kulach i ze łzami w oczach. Joan Laporta opuszczający szatnię po odwiedzeniu Bernala osobiście, również miał nietęgą minę.

REKLAMA

Szpital Barcelony

Jeśli te fatalne wieści okażą się prawdą, kłopoty kadrowe Barcelony znacząco wzrosną. Z powodu urazów niedostępni dla Hansiego Flicka są na ten moment: Ansu Fati, Gavi, Andreas Christensen, Eric Garcia, Ronald Araujo, Frenkie de Jong, a teraz również Marc Bernal. Dodatkowym mankamentem w tym przypadku jest fakt, że 17-latek doskonale wypełniał lukę na pozycji defensywnego pomocnika. Aktualnie szkoleniowiec Barcelony będzie musiał kombinować z zestawieniem w środku pola. Może cofnie Olmo i ustawi obok niego Fermina Lopeza? Do dyspozycji Flicka jest również inny młodzian, 20-letni Marc Casado. Ten jednak przegrywał jak dotąd rywalizację z młodszym Bernalem, więc jest to także spora niewiadoma.

Moment doznania kontuzji przez Marca Bernala. Sytuacja miała miejsce w jednej z ostatnich minut czasu doliczonego…

Możemy być pewni jednego – Barca ma przechlapane. Działacze klubu kombinowali jak tylko się dało, aby móc chociaż zarejestrować Olmo w rozgrywkach ligowych. Odchudzili przy tym kadrę, która staje się niebezpiecznie wąska. A przecież Duma Katalonii nie zaczęła jeszcze nawet rywalizować w Lidze Mistrzów. Już w tej chwili wicemistrz Hiszpanii znajduje się w poważnych tarapatach. Jeśli (nie daj Boże) ten negatywny trend się utrzyma, FC Barcelona zwyczajnie nie będzie miała kim grać. Miejmy nadzieję, że Hansi Flick który jak dotąd radził sobie mimo przeciwności losu, zaradzi i tej sytuacji.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,721FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ