Po tym jak Mediolan opuścił Olivier Giroud w klubie powstał niedobór napastników. Jedynym ”jakościowym” został 26-letni dotychczasowy rezerwowy, Luka Jovic. AC Milan zamierza zmienić tą sytuację i poszerzyć swoją kadrę o dwóch znanych snajperów.
Milan zamierza ściągnąć mistrza Euro 2024
Alvaro Morata to napastnik z bardzo ciekawą przeszłością. Kluby w pewnym momencie zmieniał jak skarpetki, raz będąc kibicem Realu Madryt, a innym razem Atletico. Nie można mu zarzucić, żeby był słabym piłkarzem, choć rzadko wymienia się go w gronie topowych napastników. Potrafi on bowiem marnować sytuacje na potęgę, ale zachowuje się wzorowo w kontekście gry dla zespołu, pracy w pressingu czy poruszania się między formacjami.
Wkładu Moraty w sukces Hiszpanii również nie należy podważać. Był on ważnym ogniwem swojej reprezentacji, notując jednak mniej udany, nierówny sezon w klubie (21 goli i 5 asyst, z czego znaczna część zdobyta w rundzie jesiennej). Alvaro wyraził chęć odejścia z Atletico i sam publicznie skrytykował kibiców w swojej ojczyźnie, jakoby ci mieli nie doceniać jego oddania dla kraju i klubu. Zdaje się, że może to palić mu mosty do pozostania w klubie i zmuszać do odejścia. Milan ma wykorzystać tą sytuację i uruchomić opłacenie klauzuli z jego kontraktu. Zdaniem Fabrizio Romano, cała transakcja zostać sfinalizowana już niebawem. Kwota transfery ma wynieść 13 mln euro, które jest wpisane w klauzulę wykupu zawodnika.
Mediolan placem odbudowy?
Ściągnięcie przed rokiem Luki Jovicia oraz Noah Okafora nie wywołało ekstazy w kibicach klubu. Serb zanotował wtedy dopiero jeden solidny sezon w barwach Fiorentiny, od kiedy trafił do Realu Madryt i mocno obniżył swoje loty. Z kolei Szwajcar przychodząc głównie z doświadczeniem z ligi austriackiej, nie był w stanie wskoczyć na poziom Serie A. Jako że Milan nie może polegać na żadnym z dwójki Jović-Okafor, którzy zdobyli łącznie 15 goli i 4 asysty w ponad 60 występach we wszystkich rozgrywkach, Rossoneri rozpatrują różne opcje na rynku.
Oprócz Alvaro Moraty mowa chociażby o Tammym Abrahamie z AS Romy. W sezonie 21/22 Anglik potrafił strzelić 17 bramek w samej Serie A. Rok później licznik zamknął na zaledwie 8 trafieniach w ciągu 38 rozegranych spotkań. W następnym sezonie przez kontuzję zagrał w tylko 8 meczach w których jego gra wołała o pomstę do nieba.
Paulo Fonseca, nowy szkoleniowiec Rossonerich, musiałby więc najpierw odbudować piłkarsko Anglika. Według II Messaggero, Milan zaoferował Romie 10 mln euro + wymianę na jednego z dwóch graczy: Alexisa Saelemaekersa lub Noaha Okafora. Rzymianie jednak odrzucili tą ofertę oczekując tylko gotówki na poziomie przynajmniej 25 milionów euro.