Arka Gdynia bez zwycięstwa w Dzień Jedności Kaszubów

W ramach 24. kolejki Fortuny 1. Ligi Arka Gdynia gościła u siebie Odrę Opole. Spotkanie było wyjątkowe, ponieważ klub wpisał je w program obchodów Dnia Jedności Kaszubów. Na trybunach można było dostrzec spore grono osób ubranych w tradycyjne, kaszubskie stroje. Mecz dla Gdynian był więc bardzo ważny, zwłaszcza w kontekście zrównania się ilością punktów z liderującą od niedawna w tabeli Lechią Gdańsk. W przypadku braku zwycięstwa bądź porażki nie spadliby jednak z fotelu wicelidera.

Nie była to wymarzona połowa dla Arki

Przed spotkaniem na stadionie odbywały się intensywne opady, ale na szczęście wraz z gwizdkiem sędziego ustały. Piłkarze Arki przystąpili od razu do ataku, ale to przyjezdni byli groźniejsi. Najpierw stworzyli sobie groźną okazję po rzucie wolnym na skraju pola karnego. Chwilę później wywalczyli rzut rożny, po którym doszło do zamieszania i straty bramki przez gospodarzy. Jej zdobywcą był Jiri Piroch, a trafił do siatki między nogami bramkarza. Dla Odry sytuacja zrobiła się bardzo komfortowa. Zaczęli grać tak, jak można było przed meczem się spodziewać — z kontry. Żółto-niebieskim ciężko było sforsować ich szyki. Świetne okazje do wyrównania mieli Kacper Skóra i Karol Czubak, ale bramkarz Odry za każdym razem stał na posterunku. Kilka minut później po drugiej stronie świetnie interweniował Paweł Lenarcik po strzale Niziołka.

REKLAMA

Świetna okazja do wyrównania zaczęła się przed końcem regulaminowego czasu gry. Sędzia wychwycił zagranie ręka piłkarza z Opola w polu karnym i podyktował jedenastkę gospodarzom. Wykorzystał ją pewnie Michał Marcjanik.

Odra zrealizowała swój plan na spotkanie, chociaż Arka walczyła do końca

Od początku drugiej połowy Arka ponownie ruszyła do atakowania swoich rywali. Ci jednak bardzo skutecznie się bronili, odcinając napastników od podań. Przeszkadzać zawodnikom także mogły opady śniegu. W 73. minucie sędzia podjął kolejną decyzję, która nie spodobała się kibicom w tym meczu. Podyktował rzut karny dla Odry, który pewnie wykorzystał 34-letni Niziołek. Kilka akcji później świetnym strzałem sprzed pola karnego wyrównał Przemysław Stolc. Prawy obrońca Arki kapitalnie wykorzystał moment i pozostawił bramkarza przeciwników bez szans na reakcje. Chwilę później szansę na podwyższenie wyniku miał Alassane Sidibe. Gracz wypożyczony z Atalanty próbował strzału z przewrotki, ale znalazł drogi do siatki.

źródło: Polsat Sport w serwisie X

Arka Gdynia — Odra Opole (Piroch 8′, Marcjanik 43′ – Niziołek 73′, Stolc 81′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,724FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ