Gdy pisaliśmy nasze wróżby na 2023 rok, pokusiliśmy się o kilka „szalonych” typów. O dziwo — część z nich spełniła się (sami spójrzcie, jakiego mieliśmy nosa!), ale jednym z tych, które wydawały się niemożliwe, było zatrudnienie Czesława Michniewicza w Cracovii. I chociaż Jacek Zieliński na ten moment nie musi martwić się o posadę, były selekcjoner reprezentacji Polski znów jest dostępny. Jego przygoda z saudyjskim Abha Club skończyła się po ledwie 9 spotkaniach. Czy to już definitywny zagranicznych podbojów 53-latka? Gdzie teraz może wylądować Michniewicz?
Bezpośrednią przyczyną zwolnienia z Abha Club była seria czterech kolejnych ligowych porażek. 16. miejsce po ośmiu kolejkach to spore rozczarowanie, tym bardziej że styl także nie rzucał na kolana. Niskie procentowo posiadanie piłki, w większości spotkań skupienie na grze z kontry. Michniewicz został w Polsce zaszufladkowany jako zadaniowiec, którego zespoły co prawda nie grają wybitnego futbolu, ale bronią się wynikami. Abha Club nie miał ani jednego, ani drugiego. Zwolnienie 53-latka to także jasny sygnał braku zaufania względem jego osoby. Pojawił się kryzys — pierwszą myślą działaczy była rezygnacja z trenera. Przypomnijmy, że była to jego pierwsza praca poza Polską. Wydaje się, że na Bliskim Wschodzie nie ma obecnie „mocnego nazwiska” i szczerze wątpimy, że którakolwiek z poważniejszych ekip będzie zainteresowana współpracą.
Czesław Michniewicz zanotował ciekawą przygodę
Czy może czuć się przegrany? No cóż, prawdopodobnie nastawiał się na dłuższą pracę i większą cierpliwość przełożonych nawet względem słabych wyników. Swoje zarobił, ale nie udało mu się spełnić oczekiwań Saudyjczyków. Teraz czas na powrót do Polski? To najbardziej prawdopodobny kierunek, chociaż przykład Marka Papszuna pokazuje, że nie ma w naszym kraju wielkiego zapotrzebowania na trenerów i najzwyczajniej w świecie trenerzy nie mają luksusu przebierania w ofertach. Michniewicz może zaryzykować podejmując pracę w nieco słabszym zespole, lub liczyć, że szkoleniowcowi którejś z czołowych drużyn podwinie się noga, a działacze uznają, że były selekcjoner to dobry wybór. Inna kwestia, że Michniewicz raczej nie ma co liczyć na pracę w Lechu Poznań czy Rakowie Częstochowa. Powrót do Legii Warszawa lub Pogoni Szczecin? To również byłoby sensacyjnie rozwiązanie. Czyżby nasz strzał z Cracovią (za jakiś czas) okazał się trafiony? Chyba właśnie klub tego poziomu będzie najlepszą opcją dla Czesława Michniewicza.