Dominik Livaković to jeden z tych piłkarzy, którzy zaliczyli więcej plotek transferowych niż występów w najsilniejszych ligach. Chorwacki golkiper od kilku lat łączony jest z czołowymi drużynami Europy, jednak nadal pozostaje zawodnikiem Dinama Zagrzeb. Dotychczas nie pomagały nawet stosunkowo niska kwota odstępnego, jakiej oczekiwał chorwacki klub, ani udane występy na Mundialu w Katarze. Za każdym razem kończyło się jedynie na plotkach.
Wydaje się jednak, że tym razem Livaković może doczekać się swojej szansy
Jak informuje Fabrizio Romano, Fiorentina zdecydowała się złożyć ofertę za kapitana Dinama. Temat wydaje się prosty – 6 milionów euro, które oczekuje klub z Zagrzebia, nie ma prawa być zaporową kwotą dla drużyny z Serie A. Romano wskazuje jedynie, że Livaković budzi także zainteresowanie innych klubów, które jednak nie są wymieniane z nazwy. Fiorentina to prawdopodobnie pierwszy zespół, który nie jest jedynie zainteresowany, ale podjął konkretne kroki. Dodajmy także, że Dominik Livaković ma przed sobą ledwie rok kontraktu z chorwackim klubem. Wszystkie puzzle układają się w logiczną całość. 6 milionów euro i deal done. To nie ma prawa się nie udać…
Fiorentina w końcówce sezonu korzystała z usług 33-letniego Pietro Terracciano. Umówmy się — Livaković z marszu powinien wskoczyć do bramki Fiołków. Chorwat już dawno powinien zmienić klub i podjąć wyzwanie w mocniejszej lidze. Oferta z Fiorentiny wydaje się optymalną opcją dla 28-latka, który w lidze chorwackiej uzbierał 118 czystych kont w 294 występach.