Saga z Mbappe wiecznie żywa. Co się zmieniło i czy komuś można wierzyć?

W poniedziałkowy wieczór mediami sportowymi zatrzęsła wiadomość, jakoby Kylian Mbappe mógł opuścić PSG już tego lata. Francuz wysłał do klubu (i przy okazji mediów) list przypominający o tym, że nie skorzysta on z opcji przedłużenia kontraktu do 2025 roku. W związku z tym już za rok stałby się wolnym zawodnikiem. PSG było zaskoczone działaniami zawodnika, a media zaczęły rozpisywać się, że byliby oni gotowi w takim wypadku sprzedać Francuza jeszcze tego lata. W ten sposób na nowo ożyła saga transferowa z udziałem Kyliana Mbappe, PSG i Realu Madryt.

Zaczynamy od nowa

Dwa lata temu Real Madryt oferował PSG blisko 200 milionów euro za Kyliana Mbappe, któremu za rok wygasał kontrakt. Paryżanie odrzucili ofertę, a przez następny sezon spekulowano o przejściu Francuza do Los Blancos po wygaśnięciu kontraktu. Ostatecznie jednak napastnik podpisał z PSG nowy kontrakt w maju 2022 roku. Chociaż Francuz pozował z koszulką obwieszczającą kontrakt do 2025 roku, tak nie do końca zgadzało się to z rzeczywistością. Nowa umowa jest bardziej złożona: obejmuje okres do czerwca 2024 roku, z możliwością przedłużenia o rok, ale tylko przez samego zawodnika. Realnie więc Kylian Mbappe już za rok stałby się wolnym zawodnikiem.

REKLAMA

Mbappe w poniedziałek zdecydował się wysłać do klubu list, przypominając, że nie skorzysta z opcji rocznego przedłużenia i jego kontrakt wygaśnie w czerwcu 2024 roku. Jeżeli wierzyć mediom, to Francuz podjął decyzję o nieprzedłużaniu umowy już dwa miesiące po podpisaniu kontraktu, w lipcu 2022 roku. Decyzja piłkarza została dostarczona jednocześnie mediom, co wywołało prawdziwą sensację. PSG było nie tylko zaskoczone, ale też oburzone zachowaniem zawodnika. Ich zdaniem sam list był już nie potrzebny, bowiem opcja przedłużenia jest aktywna do początku sierpnia. Klub z Paryża został postawiony pod ścianą, i to nie przez rozmowy w gabinetach, a poprzez informację w mediach. Szybko zaczęła rozprzestrzeniać się informacja, że PSG byłoby gotowe sprzedać Mbappe tego lata, aby nie odszedł za darmo za rok.

Czy coś zmieniło się w PSG, że gotowi byliby sprzedać Mbappe?

Jeszcze nie tak dawno PSG uważało Mbappe za nietykalnego. Skąd więc tak nagła zmiana? Przede wszystkim wcześniej potrzebny był im ze względu na Mistrzostwa Świata w Katarze. Właścicielami PSG są Katarczycy, i bardzo zależało im, aby jedna z największych gwiazd światowej piłki nożnej reprezentowała ich klub w trakcie trwania Mundialu. Było w tym bardzo dużo polityki i innych okołopiłkarskich czynników. Obecnie te kwestie nie są już aż tak silne. Katar zorganizował swój Mundial, i po części zdążył już o nim zapomnieć. Mbappe to nadal potężna marka, napędzająca marketing, ale ten już tez nie jest aż tak potrzebny Katarczykom. Do tego wszystkiego projekt PSG kolejny raz okazał się niewypałem.

Ostatni „projekt” tworzenia nowego PSG można zamknąć w dwóch latach, od przyjścia Messiego. Paryżanie chcieli stworzyć drużynę opartą o dwie gwiazdy: Argentyńczyka i Kyliana Mbappe. Do tego można dodać Neymara, który był „spadkiem” poprzedniego pomysłu. Ostatecznie Messi opuścił PSG bez odniesienia większego sukcesu, Neymar stał się niemalże wrogiem dla kibiców i zarządu, a Kylian Mbappe oficjalnie ogłosił, że nie przedłuży kontraktu. Dwuletni projekt sypie się w podstawach. W PSG planowali kolejną rewolucję, skupioną wokół Mbappe. Jednak Francuz swoimi decyzjami zaburzył całą koncepcję. Budowanie projektu na czele z nim nie będzie miało sensu, jeżeli ten po roku opuści zespół. Dodatkowym czynnikiem ma być to, aby nie pozwolić mu odejść za darmo. W teorii może mieć to związek z finansowym fair play, ale w praktyce i tak wiemy, że nie bardzo ono kogoś w PSG obchodzi.

Czy komuś można wierzyć?

W całej sprawie mamy trzy strony, z czego w kwestii dwóch możemy mieć jakąś pewność co do ich intencji. Jedną z nich jest PSG, które chciałoby budować zespół wokół Mbappe, a drugą Real Madryt, który chciałby dokładnie tego samego. Trzecią jest sam Francuz, co do którego można mieć najwięcej wątpliwości. W końcu nie tak dawno otwarcie mówił o marzeniu o grze dla Realu Madryt, by ostatecznie podpisać nowy kontrakt z PSG i mówić o miłości do tego klubu. Trudno się w tym wszystkim połapać i nadążyć za jego tokiem myślenia.

We wtorek rano Mbappe oficjalnie potwierdził, że nigdy nie rozmawiał z PSG o przedłużeniu umowy. 15 lipca 2022 roku miał poinformować o tym zarząd, a wysłanie listu miało jedynie na celu potwierdzenie tego. Po południu jednak udostępnił post Le Parisien, który mówił o chęci przenosin zawodnika do Realu Madryt z dopiskiem: „Kłamstwa. Powiedziałem już, że zamierzam kontynuować w przyszłym sezonie w PSG, gdzie jestem bardzo szczęśliwy„.

O co w tym wszystkim chodzi? Z jednej strony taki ruch Mbappe może być zabiegiem czysto PR-owym. Francuz umywa ręce, kolejny raz dając publicznie znać, że jest szczęśliwy w Paryżu. Wynika z tego, że nie naciska na transfer i wypełni swój kontrakt. Nie ma tu jednak mowy o tym, że po roku i tak opuści zespół. Jeżeli więc odejdzie latem, to nie dlatego, że sam chciał, ale że klub go „zmusił”. Będzie miał linię obrony przed kibicami klubu z Paryża. Trzeba bowiem pamiętać, że Mbappe urodził się w Paryżu, a do tego jest kapitanem kadry narodowej.

Trzeba uzbroić się w cierpliwość

Oczywiście może to wszystko okazać się błędnymi domysłami. Równie dobrze Mbappe może zostać w Paryżu, a za rok podpisać nowy jeszcze większy kontrakt z PSG. Mbappe w teorii wydaje komunikaty, udziela odpowiedzi, ale w rzeczywistości niewiele one znaczą. Są jedynie kolejną zagrywką, dzięki której sam zawodnik chce coś ugrać. Nie ma co więc zbyt poważnie brać tego typu wypowiedzi. Sam Benzema w rozmowie z Marcą mówił, że internet kłamie, a on zostaje w Madrycie, by kilka dni później potwierdzić odejście z Realu Madryt.

Obecnie pojawia się bardzo dużo informacji w temacie transferu Mbappe, lub jego pozostania w PSG. Od reakcji osób zarządzających klubem z Paryża, przez możliwą wycenę, aż po ewentualne kroki, które może podjąć Real Madryt. Rozmowy najprawdopodobniej będą trwały za kulisami, a w mediach będzie nadal pojawiać się wiele informacji. Nie należy jednak im stuprocentowo ufać. Jeżeli cała sytuacja nagle nie przyspieszy w najbliższych tygodniach, tak najprawdopodobniej czeka nas ciągła spekulacja aż do ostatniego dnia okna transferowego. Wydaje się, że całą sagę ostatecznie zamknąć może jedynie transfer Mbappe do Realu Madryt. W innym przypadku nawet oficjalne komunikaty PSG mogą nie uciszyć spekulacji i plotek.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,727FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ