Już na starcie tegorocznej edycji French Open byliśmy świadkami sensacji sporej rangi. Z turniejem pożegnała się stawiana w roli jednej z faworytek – Tunezyjka Ons Jabeur. Jej pogromczynią okazała się Magda Linette, która zagrała prawdopodobnie jedno z najlepszych spotkań w swojej karierze. Co jeszcze wydarzyło się na kortach Roland Garrosa?
W turnieju kobiet mieliśmy dwie znaczące niespodzianki
Wspomniana Jabeur wygrała niedawno turniej w Madrycie, a podczas zawodów w Rzymie doszła do finału, gdzie musiała uznać wyższość Igi Świątek. Mimo to, seria 11 zwycięstw wydawała się dawać jasne świadectwo jej wysokiej formy. Pierwszy, wygrany set przeciwko Linette, również wskazywał na Tunezyjkę. Polka im dłużej trwał mecz, tym pewniej czuła się w swojej grze. Zaryzykuję stwierdzeniem, że tak pewnej i skoncentrowanej Magdy chyba jeszcze nie widzieliśmy. To był znakomity tenis, sama Ons stwierdziła, że Linette grała jak zawodniczka top 20. Pytanie, czy taką dyspozycję uda się utrzymać w kolejnych starciach? Największy grzech Polki to potężne wahania formy i jeśli sobie z nimi poradzi, może solidnie namieszać w Paryżu.
Z turniejem pożegnała się również wysoko rozstawiona Garbine Muguruza, która uległa Kai Kanepii 6:2, 3:6, 4:6
Hiszpanka nie zachwyciła swoją dyspozycją i mimo, że w ostatnim czasie nie dawała nadziei na sukces w całym turnieju, mówimy jednak o zawodniczce, która w 2016 roku wygrała Roland Garrosa. Dziś swój udział zakończyła już na pierwszej przeciwniczce.
Pewnie zwycięstwa na tym etapie zaliczyły m.in. Coco Gauff, Leyla Fernandez oraz Maria Sakari.
Turniej panów nie przyniósł większych emocji
Grigor Dimitrow stracił ledwie 3 gemy z Marcosem Gironem, Carlos Alcaraz ledwie 6 z Juanem Ignacio Londero. Z zawodami pożegnał się Dominic Thiem, co teoretycznie można uznać za niespodziankę – pod warunkiem, że patrzymy wyłącznie na nazwisko zawodnika, a nie jego ostatnią słabą formę. Ciśnienie swoim fanom podwyższyła światowa „9” – Felix Auger-Aliassime, który przegrał dwa sety po 2:6, ale zdołał odwrócić losy meczu wygrywając cały mecz 3:2.
Już jutro na kort wyjdą m.in. Kamil Majchrzak, Novak Djoković, Iga Świątek czy Magdalena Fręch. Póki co, French Open otworzyło się dla nas idealnie. Oby koleżanki i koledzy wzięli przykład z ambitnie grające i zwycięskiej Magdy Linette.