Rewelacyjny konkurs Prevca! Polacy na solidnym poziomie

To już dzisiaj rozpoczął się pierwszy konkurs tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni. Emocji przed rywalizacją było sporo, a faworytów do ogólnego triumfu co najmniej kilku. Jednak zawody w Oberstdorfie mógł wygrać tylko jeden…

Niesamowity start!

Pierwsza seria już od pierwszej pary zapowiadała się dla polskich kibiców emocjonująco. W końcu Kacper Tomasiak ścierał się z Niko Kytosaho i wygrał z nim w świetnym stylu, pokazując, że ma apetyt na wysokie miejsca w tym turnieju. Zawody zapowiadały się na całkiem dobrym poziomie. Można było, więc mieć nadzieję, że nasz kolejny zawodnik, Piotr Żyła pokaże się z jak najlepszej strony i wejdzie do drugiej serii. Estończyk okazał się dużo lepsze od polskiego skoczka i Żyła musiał zapomnieć o kolejnym skoku.

REKLAMA

Polsko-polska para, która wystąpiła kilka duetów później niestety nie zabłysnęła odległościami. Ostatecznie ten bratobójczy pojedynek wygrał Paweł Wąsek i to on był pewny awansu do kolejnej serii. Warto zaznaczyć wielki powrót do gry Austriaków, którzy ostatnio nie odznaczali się wzorową formą, ale w tym konkursie skakali rewelacyjnie. W drugiej serii zameldował się też w świetnym stylu Kamil Stoch. Pokonał dosyć słabego Japończyka i umocnił się w czołówce tabeli wyników.

Ostatecznie pierwszą serię wygrał Domen Prevc, tuż za nim uplasowało się dwóch Austriaków Jan Hoerl i Jonas Schuster. Druga seria zapowiadała się niesamowicie pasjonująco, a walka o zwycięstwo miała być do samego końca.

Pierwsze skoki w drugiej serii nie napawały optymizmem. Zwłaszcza próba Pawła Wąska zostawiała dużo do życzenia. Naszemu zawodnikowi zdecydowanie w tym roku braku formy i powtarzalności. Natomiast świetne skoki zanotowali między innymi Władimir Zografski czy Jason Colby. Na szczęście mamy jeszcze rewelacyjnego Kamila Stocha, który kolejny raz przekroczył granicę 130 metra. Jednak jeszcze lepiej zaprezentował się Kacper Toamsiak. Nasz junior ma w tym sezonie niesamowitą formą i ze skoku na skok pokazuje, że może jeszcze namieszać w niejednej czołówce.

Próby czołowej dziesiątki były niesamowicie zaskakujące. Niektóre na plus, a niektóre niestety na minus. Problemy mieli między innymi Stefan Kraft, który nie zaprezentował się tak jak by mógł tego oczekiwać on i jego kibice. Jednak skoki czołówki to była klasa sama w sobie. Każdy z zawodników dawał z siebie wszystko, a zawodnik na prowadzeniu zmieniał się praktycznie co skok.

Ostatecznie Domen Prevc utrzymał prowadzenie i wygrał pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni, a na drugim miejscu ex aequo Daniel Tschofenig i Timi Zajc. Tak mogło się przynajmniej wydawać. Ostatecznie Timi Zajc został zdyskwalifikowany i na trzecim miejscu na podium stanął Felix Hoffmann, co było niesamowitą radością dla lokalnych kibiców.

Ostateczne wyniki po II serii:

  1. Domen Prevc (141,5 m. i 140 m.)

2. Daniel Tschofenig (132 m. i 134 m.)

3. Felix Hoffmann (132,5 m. i 136 m.)

REKLAMA

14. Kacper Tomasiak (128,5 m. i 131,5 m.)

17. Kamil Stoch (131 m. i 131,5 m.)

28. Paweł Wąsek (122 m. i 118,5 m.)

33. Maciej Kot (121 m.)

36. Piotr Żyła (123 m.)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    143,155FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ