Łódzki Klub Sportowy wykorzysta przerwę reprezentacyjną na dokonanie zmiany na stanowisku trenera pierwszego zespołu. Jak poinformował Szymon Janczyk z serwisu Weszło, Szymon Grabowski przestaje pełnić funkcję szkoleniowca ŁKS-u, a jego następcą zostanie Grzegorz Szoka – były trener Znicza Pruszków oraz młodzieżowych drużyn Legii Warszawa U-19.
Koniec epizodu Grabowskiego
Szymon Grabowski przejął ŁKS Łódź latem 2025 roku z misją odbudowy zespołu i włączenia się do walki o powrót do Ekstraklasy. Początkowo wokół drużyny panował umiarkowany optymizm, jednak zespół nigdy nie zdołał złapać właściwego rytmu. ŁKS tylko raz w sezonie wygrał dwa kolejne spotkania, a notoryczne gubienie punktów z niżej notowanymi rywalami i brak stabilności w obronie sprawiły, że cierpliwość władz klubu się wyczerpała.
Grabowski, mimo doświadczenia i ambicji, nie potrafił przełożyć swojej wizji gry na konkretny efekt punktowy. W rezultacie zarząd uznał, że drużyna potrzebuje nowego impulsu – decyzję o rozstaniu podjęto jeszcze przed końcem rundy jesiennej.
Nowe otwarcie z Grzegorzem Szoką
Nowym trenerem ŁKS-u zostanie Grzegorz Szoka, który w ubiegłym sezonie prowadził Znicz Pruszków. Mimo ograniczonych możliwości kadrowych zdołał utrzymać drużynę w Betclic 1 Lidze, zyskując opinię szkoleniowca potrafiącego pracować w trudnych realiach. W Pruszkowie stawiał na zdyscyplinowaną organizację gry, szybkie przejścia z obrony do ataku i odważne stawianie na młodych zawodników.
To podejście ma być jego znakiem firmowym również w Łodzi. Szoka ma wprowadzić do ŁKS-u porządek i konsekwencję, a jego głównym zadaniem będzie ustabilizowanie formy drużyny oraz poprawa gry defensywnej. Według informacji Weszło, decyzja o zatrudnieniu nowego szkoleniowca zapadła błyskawicznie – klub nie chciał czekać na dalsze pogorszenie wyników.
Trudna sytuacja, ale wciąż realne szanse
Dla ŁKS-u to moment przełomowy. Oczekiwania kibiców w Łodzi pozostają wysokie, ale nowy trener ma przede wszystkim przywrócić drużynie równowagę i wiarę w walkę o awans. Sytuacja w tabeli Betclic 1 Ligi nie jest dramatyczna, lecz wymaga natychmiastowej reakcji.
Zespół znajduje się bliżej strefy spadkowej niż czołowych lokat, jednak różnice punktowe są niewielkie. Szóste w tabeli Śląsk Wrocław ma 27 punktów, natomiast druga Pogoń Grodzisk Mazowiecki zgromadziła 31 – zaledwie 10 więcej niż ŁKS. Jeśli nowy szkoleniowiec szybko tchnie w zespół nową energię, sezon wciąż może zostać uratowany.
