Widzew Łódź straci najlepszego piłkarza? Tego można się było spodziewać

Gdybyśmy mieli wskazać dziś najlepszego piłkarza Widzewa Łódź w sezonie 2025/26, na myśl przychodzi jedno nazwisko. Juljan Shehu strzelił trzy bramki w rozgrywkach ligowych, dorzucając do tego dwie asysty. To także on uratował Widzew od klęski w Pucharze Polski, zdobywając gola na wagę dogrywki w meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, a następnie skutecznie egzekwując decydującą jedenastkę. 27-letni Albańczyk ma przed sobą ostatnie miesiące kontraktu z polskim klubem i – według doniesień medialnych – nie pali się, by parafować jego przedłużenie.

Część piłkarzy podpisywała kontrakty jeszcze ze „starym” Widzewem, gdzie obowiązywały pewne ograniczenia. Za czasów Roberta Dobrzyckiego to się zmieniło – zaczęto sprowadzać zawodników za milion czy dwa miliony euro. I tu pojawił się problem. Przykład? Negocjacje z najlepszym piłkarzem Widzewa, Juljanem Shehu. Klub proponuje mu sporą podwyżkę, a on odpowiada: „Zaraz, zaraz. Jestem dziś jednym z czołowych zawodników, chcę zarabiać najlepiej”. Na razie obie strony nie potrafią dojść do porozumienia. To sytuacja, jakiej w polskiej piłce jeszcze nie było – problem, którego nikt się nie spodziewał – opowiedział Łukasz Olkowicz w programie Ofensywni. Wydaje się, że dziennikarz uczciwie ocenia sytuację i trudno nie przyznać racji samemu zawodnikowi.

REKLAMA

Juljan Shehu póki co nie do zastąpienia

Widzew Łódź chce wejść na wyższy poziom – zarówno sportowy, jak i finansowy. W rzeczywistości jednak kluczowym piłkarzem, który strzela najważniejsze gole, okazuje się zawodnik związany z drużyną od lipca 2022 roku. Juljan Shehu rozwinął się w Łodzi, dziś ma najwyższą wartość rynkową w swojej karierze (1,2 mln euro według Transfermarkt). Nic dziwnego, że chce zarabiać więcej i stara się wynegocjować sobie jak najlepsze warunki.

W łódzkim klubie mają obecnie niewdzięczną sytuację, której można się było spodziewać. Wyniki sportowe nie uległy poprawie, a wraz z dużymi wydatkami wzrosły oczekiwania zawodników. Trudno wyobrazić sobie, by „nowi” zarabiali nieporównywalnie więcej niż „starzy”, którzy jednocześnie dają drużynie więcej jakości. Widzew Łódź powinien zatrzymać Shehu, ale musi rozsądnie zarządzać polityką kadrową, a pensje muszą być adekwatne do poziomu gry zawodników.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    137,812FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ