Wstyd! Chelsea przegrywa z Middlesbrough w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Ligi

Starcie Middlesbrough z Chelsea rozpoczęło półfinałowe zmagania w Pucharze Ligi Angielskiej. Faworytem tego dwumeczu byli bez wątpienia „The Blues”, którzy pomimo ogromnych problemów kadrowych powinni bez problemu ograć zespół występujący na zapleczu Premier League. Podopieczni Mauricio Pochettino w ćwierćfinale pokonali Newcastle po serii rzutów karnych. Dla dzisiejszych gospodarzy to starcie jest do tej pory najtrudniejszym w obecnych rozgrywkach. W poprzednich rundach pokonywali drużyny z niższych klas rozgrywkowych.

REKLAMA

Nieporadność Chelsea wykorzystana przez rywali

Middlesbrough nieźle weszło w to spotkanie, kilka razy zaskakując rywali szybkimi akcjami, jednak z czasem Chelsea zaczęło przejmować kontrolę nad meczem. „The Blues” byli dużo przy piłce, jednak nie przynosiło to sytuacji podbramkowych. Zawodnikom Chelsea brakowało zrozumienia i dokładności. Popełniali dużo błędów rozegraniu. W rezultacie w pierwszych 25 minutach oddali tylko jeden celny strzał. W 31. minucie świetną okazję do objęcia prowadzenia mieli goście. Middlesbrough popełniło błąd w rozegraniu, dzięki czemu Cole Palmer przejął piłkę na 30. metrze. Anglik miał mnóstwo czasu i miejsca przed polem karnym, jednak uderzył fatalnie. Jego strzał minął lewy słupek bramki Glovera.

37. minuta przyniosła niespodziankę, w postaci bramki dla gospodarzy. Dobrą akcję na skrzydle przeprowadził Jones. Anglik najpierw ograł Collwilla, a następnie zagrał piłkę przed bramkę. Tam z najbliższej odległości do siatki trafił Hayden Hackney. W końcówce pierwszej połowy kolejnej świetnej okazji nie wykorzystał Palmer. Glover wypuścił piłkę z rąk, w wyniku czego Anglik miał przed sobą pustą bramkę, jednak z 4 metrów uderzył nad poprzeczką. Na przerwę gospodarze schodzili z prowadzeniem, co mogli zawdzięczać ogromnej nieporadności grze rywali. Zawodnicy Chelsea popełniali wiele błędów i nie potrafili wykorzystać swoich szans.

Gospodarze utrzymali korzystny wynik

Obraz gry po przerwie był bardzo podobny do tego z pierwszej połowy. Goście nadal mieli przewagę w posiadaniu piłki, jednak dobrze zorganizowana defensywa Middlesbrough nie miała większych problemów z rozbijaniem chaotycznych ataków rywali. Z każdą minutą nerwowość piłkarzy „The Blues” wzrastała, co przekładało się na jeszcze więcej niedokładności. W Chelsea brakowało lidera, który byłby w stanie zrobić różnicę na tle słabo wyglądających kolegów. Mauricio Pochettino szukał nadziei w zawodnikach rezerwowych. Na placu gry w 63. minucie pojawili się Mudryk oraz Broja. Napór Chelsea wzrastał z każdą minutą, jednak nadal nie było perspektyw na doprowadzenie do remisu. „The Blues” bili głową w mur aż do końca spotkania. Tym samym kibice na Riverside Stadium byli świadkami sensacji.

Zdobycie Pucharu Ligi miało być dla Chelsea przepustką do gry w europejskich pucharach. Mauricio Pochettino zapowiadał, że poważnie potraktuje starcie z niżej notowanym rywalem, jednak jego zawodnicy nie pokazali tego na boisku. W rewanżu na Stamford Bridge muszą zaprezentować się zdecydowanie lepiej, jeśli chcą awansować do finału. Natomiast Middlesbrough jest o krok od sprawienia sensacji. Zespół Michaela Carricka należy pochwalić za organizację gry w obronie, jednak trzeba przyznać, że mieli dziś sporo szczęścia.

Middlesbrough 1:0 Chelsea (37′ Hackney)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ