Walcząca o utrzymanie w Bundeslidze Hertha Berlin boryka się z ogromnymi problemami na pozycji bramkarza. Kontuzjowanych jest dwóch podstawowych golkiperów, czyli Rune Jarstein i Alexandr Schwolow. Wobec tego Felix Magath stoi przed bardzo ważną decyzją wybrania podstawowego bramkarza na ostatnie mecze sezonu. Według „Kickera” w zaistniałej sytuacji pierwszym wyborem ma być 20-letni Polak, Marcel Lotka.
Lotka całkiem niedawno zadebiutował w Bundeslidze
Pierwszym meczem, w którym zagrał było spotkanie z Freiburgiem, przegrane 0:3. Później jeszcze dwukrotnie stawał między słupkami w lidze niemieckiej. Mimo porażek Herthy sam Lotka zbierał bardzo pozytywne opinie. Przypomnijmy, że w tym samym czasie ogłoszono, że latem przeniesie się on do rezerw Borussi Dortmund. Polak mimo małego doświadczenia był doceniany, co zaowocowało transferem do lepszej drużyny. Zanim jednak przejdzie do klubu z Dortmundu, w Berlinie czeka go prawdopodobnie jeszcze jedna bardzo trudna misja — wywalczenie utrzymania w Bundeslidze.
Nieoczekiwana szansa
Wydawało się, że Lotka nie będzie miał więcej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w Herthcie. W klubie zatrudniono nowego menadżera, którym został Felix Magath, a po kilku występach w pierwszym składzie Lotka nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na spotkanie z Hoffenheim. Jego miejsce zajął inny młody bramkarz, Oliver Christensen.
Podczas przerwy na reprezentację Lotka wziął udział w zgrupowaniu kadry do lat 20. Podczas niego od pierwszej minuty wystąpił w meczu z Anglią, wygranym przez Polaków 2:0. To też to spotkanie miało zadecydować o tym, że Polak znalazł się w kadrze meczowej Herthy na weekendowe spotkanie z Bayerem Leverkusen. Rytm meczowy był najważniejszym argumentem, ale nikt nie przewidział, że okaże się tak ważny podczas samego spotkania. Już w 15. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Schwolow, a w jego miejsce wszedł Lotka. Chociaż Hertha przegrała 1:2, to Polak zebrał dobre oceny, pokazując, że potrafi utrzymać presję i ma umiejętności potrzebne do gry na tym poziomie.
Kontuzja Schwolowa prawdopodobnie wyeliminuje go z gry do końca sezonu. W takim przypadku pierwszym bramkarzem na ostatnie mecze ma zostać Lotka, który jeszcze niedawno był numerem 5 w hierarchii. Dla Herthy będzie to walka o życie. Na ten moment znajduje się ona w strefie spadkowej, mając tyle samo punktów co Arminia Bielefeld na miejscu barażowym i punkt mniej do ostatniej bezpiecznej pozycji. Na 20-letnim zawodniku będzie wiec ciążyć duża presja i odpowiedzialność, jednak będzie to też zarazem okazja do zaprezentowania swoich umiejętności.