Raków Częstochowa skusi zawodnika Athletiku? Problemem będzie jego pensja

Jak donosi Piotr Kamieniecki z TVP Sport, Raków Częstochowa przygląda się skrzydłowemu Athletic Club z Bilbao. Drużynę prowadzoną przez Marka Papszuna mógłby wzmocnić Jon Morcillo, który w obecnym sezonie ma spore problemy z regularną grą. 24-letni Hiszpan po powrocie z wypożyczenia z Realu Valladolid (gdzie grał równie rzadko), w rozgrywkach 2022/23 pojawia się jedynie na ostatnie minuty spotkań.

REKLAMA

Tok rozumowania wydaje się prosty

Skoro Morcillo nie gra w LaLidze, to mógłby podjąć się wyzwania występów w czołowej drużynie zdecydowanie słabszej ligi. Rezerwowy Athletic Bilbao może przecież z miejsca stać się gwiazdą Ekstraklasy. Przykład Iviego Lopeza pokazuje, że Hiszpanie doskonale odnajdują się na polskiej ziemi. Wszystko piękne i logiczne? Nie do końca. W całym wątku dostrzegamy jeden zasadniczy problem. Według wyliczeń serwisu salarysport.com Jon Morcillo zarabia obecnie blisko pół miliona euro na sezon. Capology.com podaje jeszcze większą stawkę – wynoszącą dwa miliony euro!

Obie kwoty przekraczają obecne możliwości finansowe Rakowa. Czy wypożyczenie, w którym to Athletic będzie utrzymywać większą część kontraktu zawodnika ma dla nich jakikolwiek sens? Piłkarz musiałby być gotowy na znaczącą obniżkę pensji. Hiszpańskie media ostatnio wskazywały, że jego usługami zainteresowane są kluby holenderskie oraz francuskie, co dodatkowo komplikuje sprawę. Uczciwie – nie ma sensu oczekiwać, że Raków zdoła dokonać takiego wzmocnienia. Być może występują tutaj czynniki, o których w tym momencie nie wiemy i kibice lidera Ekstraklasy zostaną mile zaskoczeni co by nie mówić – hitowym transferem.

źródło: twitter/AthleticClub
SourceTVP Sport
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,610FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ