Polski problem z napastnikami. Na kogo zdecyduje się Fernando Santos?

Jedno z naszych najważniejszych spotkań kwalifikacji Euro 2024, czyli pojedynek przeciwko reprezentacji Czech odbędzie się już 24 marca. Fernando Santos w ostatnim czasie miał okazję przyjrzeć się grze kilku rodzimym graczom, a jedną z problematycznych kwestii stała się obsada ataku. Oczywiście, w ciemno zakładamy, że z problemami zdrowotnymi poradzi sobie Robert Lewandowski i będzie miał pewne miejsce w podstawowej jedenastce kadry. Ostatnia forma Lewego jest dyskusyjna, ale trudno sobie wyobrazić, by Santos odstawił go od składu. Brak Arkadiusza Milika — Łukasz Milik przyznał w rozmowie z „Kanałem Sportowym”, że napastnik Juventusu najprawdopodobniej nie zdąży wyleczyć kontuzji przed zgrupowaniem kadry. Wyłączając więc Roberta i Arka, kto jeszcze może dostać szansę od selekcjonera?

REKLAMA

Oczywistą opcją jest Dawid Kownacki

W obecnym sezonie 2. Bundesligi uzbierał 10 goli, jako jeden z nielicznych polskich napastników regularnie strzela bramki. Będziemy mocno zdziwieni, jeśli „Kownaś” nie otrzyma zaproszenia na zgrupowanie kadry. Oby jedynie selekcjoner nie szedł śladami poprzedników i nie próbował szukać Dawidowi miejsca na skrzydłach. W Fortunie Düsseldorf gra jako środkowy napastnik — nie ma potrzeby kombinować.

Absolutnie nie widzimy opcji z powołaniem Krzysztofa Piątka. Jeśli u Santosa piłkarze mają mieć czyste karty, a rywalizacja ma być sprawiedliwa, nie powinniśmy obserwować powołań „za zasługi”. „Pio” jedyne co pokazuje w ostatnich tygodniach/miesiącach, to materiały na kompilację zmarnowanych okazji bramkowych. Dla dobra samego Krzysztofa — nie brnijmy w kolejne pomysły typu „selekcjoner musi go powołać i mu się przyjrzeć”. Tutaj nawet Stevie Wonder widzi absolutny brak formy. Nie, nie i jeszcze raz nie. Adam Buksa? Kontuzjowany od października, nie ma tematu.

Karol Świderski z powołaniem?

Dopiero zaczyna sezon, a dwa spotkania w MLS nie były w jego wykonaniu nadzwyczaj udane. O ile powołanie dla napastnika Charlotte FC nie będzie jakimś skandalem, o tyle bazujemy tutaj na opiniach sprzed pół roku, bowiem ostatnie dobre występy Karola miały miejsce we wrześniu 2022 r. MLS pauzowała, nie dostawał szans na Mundialu, więc okazji do gry nie było zbyt wiele. W normalnych warunkach moglibyśmy ponarzekać, ale Świderski w tamtym sezonie grał dobrze, sprawdził się w reprezentacji, więc stawiamy go wyżej niż takiego Piątka. Potrzebuje jedynie regularnej gry, ale taką w MLS zapewne otrzyma.

Być może to będzie niepopularna opinia, ale nie widzimy w kadrze miejsca dla Bartosza Białka. Nie przebił się w Wolfsburgu, w Eredivisie jego bilans zamyka się na łącznie 3 golach, z czego tylko 1 w tym roku. Jasne, to młody napastnik, który może jeszcze wiele osiągnąć. Tylko że na grę w pierwszym składzie reprezentacji nie ma szans, a powoływanie dla samego powołania mija się z celem. Santos powołując Białka, dałby niekorzystny sygnał, zgadzając się na przeciętność. Kownacki czy Świderski dali jakieś argumenty, Bartosz — mimo ogromnej sympatii i wiary w jego talent, niczym w lidze holenderskiej nie zachwyca.

Reprezentacja nie jest sanatorium do odbudowania formy

Gdybyśmy mieli dziś podpowiedzieć selekcjonerowi, na jakich napastników warto postawić, to wskażemy na 3 nazwiska — Lewandowski, Kownacki i Świderski. Fernando Santos zapewne powoła 4 czy nawet 5 piłkarzy z tej pozycji, co paradoksalnie nie pomoże naszej kadrze. Wiadomo, że zdrowy Lewandowski jest nie do wygryzienia, reszta jest tylko na wypadek jego absencji/spotkań ze słabszymi rywalami, gdy gramy dwoma napastnikami. Właśnie dlatego nie ma sensu stawiać na ilość, szczególnie że oznacza ona drastyczny spadek jakości. Reprezentacja musi być zbiorem najlepszych indywidualności, które tworzą silną drużynę. Tego nie dadzą dziś Piątek czy Białek, bo są po prostu za słabi. W ostatniej dekadzie przyjęło się, by napastnicy mający problemy przyjeżdżali na kadrę „odbudować się”. Czas przerwać z tym trendem, bowiem wynika z niego pogodzenie się z bylejakością.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ