Pochettino: na 100% zostanę w PSG. Kylian Mbappe tak samo

Mimo niepowodzenia w Lidze Mistrzów, Mauricio Pochettino najprawdopodobniej pozostanie trenerem PSG w sezonie 2022/23. Argentyński szkoleniowiec oznajmił, że zgodnie z obecną wiedzą na 100% będzie kontynuować swoją pracę w stolicy Francji. Identycznie ocenia szanse na dalszą grę Kyliana Mbappe.

REKLAMA
źródło: twitter/FabrizioRomano

Trudna praca?

O losach francuskiego napastnika pisaliśmy w tym miejscu, więc nie będziemy powielać treści. Przyszłość Pochettino jeszcze kilka tygodni temu wydawała się jednak sporą zagadką, a fiasko w Champions League miało przesądzić o rozstaniu z PSG. Znaczna część francuskich portali sportowych przekonywała, że w klubie wysoko cenią Zinedine Zidane’a i to właśnie były trener Realu Madryt miałby przejąć drużynę po Pochettino. Dlaczego więc temat Zizou upadł lub stał się niezbyt realny? Moim zdaniem kluczem nie jest brak funduszy, ale rola trenera. Nie jest bowiem tajemnicą, że ktoś taki jak Zidane chciałby mieć pełną swobodę w budowaniu i prowadzeniu drużyny. Pochettino nie ma takiej renomy i musi dostosować się do oczekiwań swoich pracodawców. Przykładowo, Argentyńczyk miał być przeciwny zatrudnieniu Sergio Ramosa, ale jego zdanie nie było szczególnie brane pod uwagę. Dostał znanego gracza i musiał go wkomponować do zespołu. Bez narzekania.

Osobą odpowiedzialną za sportowy rozwój drużyn był, jest i prawdopodobnie pozostanie Leonardo. Dyrektor sportowy ceni swoją pracę i nie chce oddawać kompetencji trenerom. Zizou nie był podobno zainteresowany pracą, w której będzie ponosił odpowiedzialność za wyniki, a zarazem jego wpływ nie będzie tak duży jakby oczekiwał. Spore znaczenie mają również ostatnie doniesienia, sugerujące, że praca w Paryżu jest nazwijmy to „specyficzna”. Trener musi jednocześnie pracować tak, by utrzymywać dobre kontakty z gwiazdami oraz współpracować z dyrektorem sportowym i prezesem. W wypadku niepowodzeń, to nie dyrektor „płaci głową”, a winę ponosi szkoleniowiec.

Fiasko Manchesteru United

źródło: twitter/DeadlineDayLine

Argentyńczyk od dawna był zainteresowany podjęciem pracy w Manchesterze United. Odnoszę wrażenie, że porażka w Lidze Mistrzów, ale i niejasne relacje z gwiazdami PSG mocno osłabiły odbiór Pochettino jako lidera. „Czerwone Diabły” zdecydowały się na zatrudnienie Erika ten Haga, który co prawda nigdy nie pracował z takimi piłkarzami jak Neymar czy Mbappe, ale ma doświadczenie we wprowadzaniu młodzieży do gry i osiąganiu wyników „ponad stan”. Dodatkowo, oczekiwania finansowe Holendra były o 3.5 miliona euro mniejsze, niż obecna pensja Pochettino.

United wydawało się idealną alternatywą dla szkoleniowca PSG. Mimo braku upragnionego zwycięstwa w Champions League oraz Mistrzostwa Francji w sezonie 2020/21, i tak zachował status jednego z najlepszych trenerów na świecie. W obecnym, skład drużyny został jeszcze bardziej wzmocniony, więc i oczekiwania były większe. W takiej sytuacji nawet tytuł w Ligue 1 nie jest odbierany jako sukces, a kibice mają ogromny niedosyt. Odbiło się to na postrzeganiu szkoleniowca. Manchester chciał człowieka kojarzonego ze zwycięstwami, a nie trenera mającego za sobą niepowodzenia.

Pochettino nie jest już tym, który rozdaje karty

Mauricio jeszcze kilka tygodni temu miał asa w rękawie, którym była możliwość pracy z United. Dziś ta alternatywa jest już niemożliwa, a jego przyszłość zależy od decyzji włodarzy PSG. Kluczowe pytanie – zwalniać Pochettino i wiązać się z trenerem, który będzie mniej „uległy”? W klubie pojawił się ostatnio temat Antonio Conte, który podobnie jak Zidane chciałby mieć pełną swobodę w doborze zawodników. Skoro PSG miałoby zwiększyć kompetencje „nowego trenera” to czemu nie dać kolejnej szansy Argentyńczykowi, pozwalając mu na więcej?

Odpowiedź jest banalnie prosta. Leonardo i Nasser Al-Khelaifi nie zamierzają dzielić się władzą. Rewolucja mogłaby kosztować ich posadę, a Pochettino mimo wszystko nie robi większych problemów. Osobiście nie spodziewam się zwolnienia szkoleniowca, ale nie dlatego, że jego pozycja jest tak mocna, ale dlatego, że Mauricio zna swoje miejsce w szeregu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ