OFICJALNIE: Corentin Tolisso wraca do Olympique’u Lyon

Corentin Tolisso został oficjalnie przedstawiony jako nowy zawodnik Olympique Lyon. 27-letni pomocnik związał się z francuskim klubem pięcioletnim kontraktem po wcześniejszym wypełnieniu umowy z Bayernem Monachium. Co ciekawe – pomocnik jest wychowankiem Lyonu, z którego w 2017 roku został sprzedany do zespołu „Bawarczyków” za 41.5 miliona euro. Czy z perspektywy czasu tego typu transfer możemy uznać za spektakularną „wtopę”? Na ile wiara, że Tolisso odbuduje się w Ligue 1 jest rozsądna, a na ile pozostaje wyłącznie pobożnym życzeniem?

REKLAMA
źródło: twitter/OL_English

Jest jedno słowo, które w tym tekście musi zostać użyte. Kontuzje

Odkąd Tolisso dołączył do Bayernu, zaliczył około 15 różnych urazów – od zerwania więzadła krzyżowego, przez rozerwanie ścięgna, naderwanie włókna mięśniowego aż na problemach z kolanem skończywszy. Trudno poważnie traktować piłkarza, którzy w trzech ostatnich sezonach Bundesligi zaliczał odpowiednio 637, 779 oraz 702 minuty na murawie. Ta współpraca od dawna nie miała sensu, tym bardziej, że Francuz rocznie inkasował blisko 7 milionów euro.

Nie ma sensu owijać w bawełnę. Bayern przepłacił za usługi Corentina. Gdy drużyna wygrywała Ligę Mistrzów, jego udział w ćwierćfinale, półfinale oraz finale wynosił łącznie… 18 minut. W 14 spotkaniach Champions League wybiegł w pierwszym składzie, w 21 zabrakło go ze względu na problemy zdrowotne. Przytaczanie kolejnych liczb dobitnie pokazuje, że udział Francuza w ostatnich wynikach drużyny był niewielki. Środki wydane na transfer i pensje mogły przekroczyć 70 milionów euro. Średnio każdy gol przy którym Tolisso miał udział wart był niemalże dokładnie 2 miliony.

Trudno przypuszczać, jak poradzi sobie w Lyonie

Kluczowe pytanie – na ile pozwoli mu zdrowie? Czy w końcu przestaną go nękać kontuzje? Peter Bosz buduje interesujący zespół z Lucasem Paquetą, Houssemem Aouarem, Rayanem Cherkim czy Alexandre Lacazette. Corentin Tolisso wraca do domu. Jego przygoda z Bayernem nie potoczyła się zgodnie z oczekiwaniami. Ma jednak 27 lat i wciąż może potwierdzić swoją jakość, tym bardziej, że na Euro 2020 zagrał w kadrze Francji. Od niego zależy, czy zapracuje na bilet do Kataru.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,630FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ