„Mistrzostwa Świata muszą zostać przełożone!”

Jeśli jesteś miłośnikiem „rzutek”, to nie ma dla ciebie ważniejszej imprezy niż PDC World Darts Championship. Trwające obecnie Mistrzostwa Świata miały być niezapomnianą imprezą z udziałem najlepszych darterów globu. Niestety, jeszcze przed rozegraniem ćwierćfinałów atmosfera została drastycznie popsuta…

REKLAMA

Przed startem turnieju dowiedzieliśmy się, o eliminacji trzech zawodników z przyczyn „pozasportowych”

Chińczyk Lihao Wen oraz Charles Losper z RPA mieli problemy wizowe i nie zdołali dostać się do Anglii. Z kolei Juan Rodriguez uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, więc mistrzostwa mógł obejrzeć wyłącznie w TV. Cała trójka nie była jednak w gronie kandydatów do zwycięstwa, więc ich nieobecność przyjęto ze sporym dystansem.

W poniedziałek usłyszeliśmy jednak, że z turniejem żegna się rozstawiony z numerem 29. Vincent van der Voort. Powód – pozytywny wynik testu na koronawirusa. Wkrótce okazało się, że holenderscy darterzy razem spędzali okres świąteczny, więc zbadano pozostałych. Jednym z nich był Raymond van Barneveld, który również okazał się pozytywny, ale wcześniej zdążył odpaść z zawodów. „Pozytywny” został także Michael van Gerwen i tutaj sprawa zaczęła się robić poważna. MvG to bowiem absolutna światowa czołówka i jeden z faworytów do zdobycia mistrzostwa świata.

źródło: twitter/MvG180

Van Gerwen mimo braku objawów i dobrego samopoczucia oddał walkowerem pojedynek z Chrisem Dobey. Stracił nie tylko szansę na tytuł i spore pieniądze, ale prawdopodobnie spotka go również spadek w rankingu PDC. Konsekwencje „porażki” na stosunkowo wczesnym etapie są zdecydowanie poważniejsze niż mogłoby się wydawać.

Wspomniany Chris Dobey w kolejnej rundzie mierzyć się miał ze zwyciężcą starcia Dave’a Chisnalla z Luke’m Humphriesem. Organizatorzy turnieju poinfomowali jednak, że „Chizzy” ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Coraz więcej osób przestaje interesować się obecną edycją Mistrzostw Świata Darta, która zaczęła przypominać farsę. Organizatorzy testują coraz częściej -> coraz więcej zawodników „wpada”. Aktualny mistrz świata – Gerwyn Price nawołuje do przełożenia turnieju, w którym o zwycięstwach nie decydują trafione rzuty, a korzystne testy na koronawirusa.

Jak zauważają media, zawodnicy, którzy uzyskali pozytywne wyniki nie wykazują żadnych objawów COVID19

Sytuacja w jakiej znaleźli się organizatorzy mistrzostw wydaje się trudna, a cały sportowy świat może zastanawiać się co robić z tym fantem, chociażby w perspektywie zawodów o większej randze jak turnieje piłkarskie czy lekkoatletyczne. Czy codzienne testowanie sportowców ma sens? W jakim momencie wydarzenia sportowe powinny być przekładane? Pytań jest wiele, a zawodnicy i kibice są coraz bardziej zmęczeni niepewną sytuacją.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,654FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ