Jedno z najważniejszych letnich pytań w Zabrzu dotyczy przyszłości Erika Janży. 30-letni Słoweniec bierze obecnie udział w mistrzostwach Europy, jednak formalnie już 1 lipca zostanie wolnym graczem. Od wielu miesięcy wiadome było, że zatrzymanie zawodnika powinno być celem działaczy Górnika, ale kibice do dzisiaj nie poznali decyzji dotyczącej dalszej współpracy. Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl przekonuje jednak, że Janża chce zostać w Zabrzu, a parafowanie nowej umowy może być wyłączenie kwestią czasu.
Słoweniec swoim zachowaniem pokazuje, jak dobrze czuje się w śląskim klubie. Bez cienia wątpliwości mógłby skusić się na lepszą (czyt. lepiej płatną) opcję. Jako wolny gracz, nadal gwarantujący co najmniej solidny poziom nie miałby pewnie problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. Janża wybiera jednak dalszą grę w Zabrzu. Nie zrobił żadnego pochopnego kroku, nawet gdy ze strony klubu nie pojawiały się jasne sygnały chęci dalszej współpracy. 30-latek rozegrał dotychczas 160 spotkań w barwach 14-krotnego mistrza Polski, wyrobił sobie mocną markę, ale nadal chce być częścią drużyny Jana Urbana.
Janża chciał zostać, dlatego czekał na ruch Górnika
Po informacji o odejściu Daniego Pacheco mieliśmy spore obawy. Trudno jednak wyobrażać sobie Górnik Zabrze bez Erika Janży. Słoweniec już jest obcokrajowcem, który rozegrał najwięcej spotkań w barwach zabrzańskiego klubu. Piękna historia może skończyć się za niewiele ponad dwa tygodnie. Kibicom Górnika pozostaje jednak wierzyć, że parafowanie nowej umowy to jedynie kwestia czasu. Zakładamy, że tak rzeczywiście jest. Erik Janża wskazywał bowiem, że nie ma ciśnienia na szukanie sobie nowego klubu. Brakowało głównie chęci i konkretnej oferty ze strony Górnika. Skoro oczekiwania obu stron są podobne, sympatycy KSG wkrótce powinni otrzymać radosną nowinę.