Marcel Lotka dostanie szansę w Bundeslidze? Polak gotowy na zmiany

Specyficzna przygoda Marcela Lotki z Borussią Dortmund może już wkrótce przejść do historii. Jak donosi „Ruhr Nachrichten”, BVB nie jest w stanie zagwarantować Polakowi niczego więcej niż rola trzeciego bramkarza w kadrze. Jednocześnie, 22-latek budzi zainteresowanie klubów Bundesligi i 2. Bundesligi, które chętnie skorzystałyby z jego usług. Taka sytuacja sprawia, że sam Lotka jest podobno zdecydowany na zmianę otoczenia. Realny jest scenariusz, w którym po zakończeniu sezonu Lotka 2023/24 znajdzie sobie nowego pracodawcę.

Polski bramkarz pod koniec rozgrywek 2021/22 dostał szansę w zespole Herthy Berlin, notując 10 solidnych występów na poziomie Bundesligi. Przed debiutem w drużynie ze stolicy Niemiec uzgodnił jednak warunki przenosin do Borussii Dortmund. Miał sporego pecha, bowiem wydawało się, że może być pewniakiem w podstawowym składzie Die Alte Dame. Po przenosinach do Die Borussen miał ogrywać się w zespole rezerw i walczyć o szansę w pierwszym zespole. Do dzisiaj nie doczekał się jednak debiutu. Sytuacja wkrótce jeszcze bardziej się skomplikuje, gdyż Lotka w maju skończy 23 lata. W zespole Borussii Dortmund U23 może występować tylko 3 piłkarzy powyżej 23 roku życia, a zdaniem niemieckiego serwisu stwarza to ryzyko, że Polak przestanie grać nawet w 3. Bundeslidze.

Lotka w 51 spotkaniach trzecioligowego zespołu rezerw zachował 17 czystych kont

Nadal jest wyceniany na 1.3 mln euro, co pokazuje, że stać go na więcej niż grę w rezerwach. Niestety, Gregor Kobel jest od dawna nie do wygryzienia, a nawet gdy Szwajcar ma problemy zdrowotne, szansę dostaje 32-letni Alexander Meyer. Dodajmy, Kobel jest związany z Borussią Dortmund umową do końca czerwca 2028 roku. Teza, zgodnie z którą Marcel Lotka jest szykowany do zastąpienia Kobela w wypadku jego sprzedaży nie wydaje się prawdziwa, skoro ani razu nie wybiegł w bramce Borussii mimo kilku absencji Gregora. Co więcej, niemieckie media wskazują, że w Dortmundzie jest większe zainteresowanie spieniężeniem kontraktu Lotki niż daniem mu realnej szansy gry.

Polak ma umowę z BVB do końca czerwca 2025 roku. Letnie okienko transferowe może być więc ostatnią okazją na zarobek ze sprzedaży golkipera. Wydaje się, że w kilku klubach Bundesligi Lotka mógłby powalczyć o bluzę z numerem jeden. Prawdopodobnie kolejny występ w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech nie odbędzie się w koszulce BVB. Trudno nie odnieść wrażenia, że minione blisko 2 sezony w rezerwach Borussii Dortmund w żadnym stopniu nie poprawiły sytuacji Polaka. Robi swoje, czeka i doczekać się nie może.