Kłopoty Karima Benzemy. Francuz wykluczony przez Al-Ittihad!

Karim Benzema został wykluczony z nadchodzącego zgrupowania Al-Ittihad. O nieoczekiwanych kłopotach francuskiego napastnika donoszą dzisiaj hiszpańskie media — Marca oraz Relevo. Benzema zgodnie z medialnymi doniesieniami miał opuścić Arabię Saudyjską w końcówce grudnia i wygląda na to, że… do dzisiaj nie zdecydował się na powrót. Zawodnicy Al-Ittihad wrócili do treningów w piątek, jednak wśród nich zabrakło Benzemy. Sytuacja powtórzyła się w sobotę, co miało spotkać się z surową reakcją klubu.

REKLAMA
źródło: EuroFoot w serwisie X

Benzema ma już dość Arabii Saudyjskiej?

Trener Marcelo Gallardo podobno jasno zakwestionował zaangażowanie Benzemy. Zdobywca Złotej Piłki z 2022 roku zgodnie z planem miał być liderem zespołu zarówno na murawie, jak i poza boiskiem. Jego nazwisko pojawia się jednak ostatnio w gronie piłkarzy, którzy najchętniej jak najszybciej opuściliby Arabię Saudyjską. O ile jednak Jordan Henderson był rozpoznawalnym zawodnikiem Liverpoolu, o tyle Benzema miał status gwiazdy światowego formatu. 36-latek w obecnym sezonie rozgrywek ligowych uzbierał 9 trafień. Trudno porównywać go z Cristiano Ronaldo, który ma już 20 goli w Saudi Pro League. Wydaje się, że Saudyjczycy uwierzyli w potęgę (jakkolwiek to nie brzmi) umiejętności Benzemy i liczyli, że będzie równie wartościowym graczem co Portugalczyk. Jest graczem dobrym, ale nic więcej.

To właśnie ogromne oczekiwania miały sprawić, że Saudyjczycy narzekają na Karima. Ten nie chce wchodzić w pyskówki, więc wycofuje się w cień. W pewnym momencie wyłączył swoje media społecznościowe, a także zniknął z Arabii Saudyjskiej. Trudno dziś zakładać co będzie dalej, jednak to Al-Ittihad ma kontrolę nad sytuacją. Benzema wcześniej czy później wróci pewnie do treningów, bowiem co innego mu zostaje? Saudyjczycy raczej nie rozważają opcji rozwiązania umowy, która ma trwać do końca czerwca 2026 roku. Sam Francuz także jasno nie zabrał stanowiska. Na ten moment unika po prostu swojego klubu. Wygląda to tak, jakbyśmy obserwowali próbę sił, a Karim sprawdzał na ile może sobie jeszcze pozwolić.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ