Ivan Perisić wraca tam, skąd pochodzi

Hajduk Split poinformował, że Ivan Perisić po ponad 17 latach wraca do klubu. Wychowanek chorwackiego zespołu został wypożyczony do końca sezonu, a od następnej kampanii przejdzie na stałe. To duże wzmocnienie dla obecnego lidera ligi chorwackiej. Hajduk ma realną szansę pierwszy raz od sezonu 2004/2005 sięgnąć po tytuł, na co z niecierpliwością czekają fani ze stadionu Poljud. 

REKLAMA

Powrót po latach

Perisić nigdy nie wystąpił w pierwszej drużynie Hajduci, jednak przeszedł przez wszystkie kategorie wiekowe w akademii. Grał w juniorach, kiedy Hajduk ostatni raz zwyciężał w lidze. Następnie wyruszył na podbój Europy, zwiedzając Belgię, Niemcy, Włochy i Anglię. Zdobył w swojej karierze puchar Ligi Mistrzów, dwa medale Mistrzostw Świata (srebrny i brązowy), dwa mistrzostwa Niemiec oraz mistrzostwo Włoch. Po wieloletnich wojażach i zapisaniu się w historii chorwackiej piłki, 34-latek powraca do miasta, w którym się urodził. Ma niebywałą szansę zostać żywą legendą Splitu oraz Hajduka. Chorwat nie gra od września, gdyż leczy kontuzje kolana. Władze klubu wierzą jednak, że Perisić poradzi sobie z nią jak najszybciej i już niedługo zobaczą go na boisku. Samo oświadczenie zakończyli słowami „Ivane, vrime je došlo!” czyli „Ivan, nadszedł czas!”.

Hajduk w drodze po mistrza

Perisić to zawodnik solidny. W swojej karierze rozegrał przeszło 500 spotkań na światowym poziomie, gwarantując liczby wszędzie, gdzie występował. Zawsze oddawał serducho na boisku, wyróżniał się także wydolnością i przygotowaniem fizyczny. Pisaliśmy o nim ponad rok temu, że jest zawodnikiem wielkich turniejów. Podczas pobytu w Tottenhamie zdobył jednego gola, oraz zanotował 14 asyst w 50 spotkaniach. Teraz trafia do szatni Hajduka, w której spotka byłego kolegę z reprezentacji, Marko Livaję oraz… byłego zawodnika Legii, Vadisa Odidja-Ofoe. Zespół ze Splitu ma 41 punktów i przewodzi stawce, choć zarówno Rijeka jak i Dinamo Zagrzeb depczą im po piętach. Dobrą informacją jest z pewnością dwumecz największego rywala w europejskich pucharach. Dinamo w Lidze Konferencji Europy zmierzy się niedługo z Realem Betis. Zobaczymy, jak sytuacja się potoczy i czy drużyna z malowniczej Dalmacji doprowadzi do wyczekiwanego mistrzostwa. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,603FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ