GKS Katowice wygrał walkę o niedoszłego reprezentanta Polski?

Latem skutecznie przekonali Raków Częstochowa do transferu Bartosza Nowaka. Teraz najprawdopodobniej sięgną po kolejnego piłkarza Medalików. Jak informuje Michał Gajos z serwisu emkielce.pl, to właśnie GKS Katowice wygrał walkę o angaż Bena Ledermana. Niedoszły reprezentant Polski łączony był z m.in. Arką Gdynia i Koroną Kielce, ale najprawdopodobniej dołączy do zespołu prowadzonego przez Rafała Góraka.

Ben Lederman znalazł odpowiednie miejsce?

24-latek 1.5 roku temu powoływany był nawet do kadry narodowej (ostatecznie nie dane było mu zadebiutować), jednak jego pozycja w Rakowie od tamtej pory uległa dramatycznemu pogorszeniu. W sezonie 2024/25 tylko raz wybiegł w pierwszym składzie zespołu Marka Papszuna, a 12 razy przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Wydaje się, że dla własnego dobra powinien znaleźć drużynę, w której mógłby wrócić do regularnej gry. Tak pisaliśmy blisko dwa tygodnie temu, gdy Lederman łączony był z przenosinami do Arki Gdynia.

REKLAMA

Z oczywistych względów propozycja gry w klubie z PKO BP Ekstraklasy jest w tym momencie ciekawszą opcją niż występy na pierwszoligowych boiskach. Sytuacja 24-latka jest dość klarowna. Potrzebuje szkoleniowca, który obdarzy go zaufaniem i pozwoli odbudować formę sprzed kontuzji. W Rakowie Częstochowa wiosną prawdopodobnie będzie duża presja walki o tytuł mistrzowski, więc trudno spodziewać się, by Marek Papszun poświęcał miejsce w składzie dla zawodnika, który potrzebuje czasu, by odzyskać rytm meczowy.

GieKSa to w tym momencie 10. drużyna w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Nie grozi jej raczej walka o utrzymanie, chociaż przewaga nad strefą spadkową to tylko 5 punktów. Rafał Górak powinien skorzystać z potencjału Ledermana, a pomocnik trafi w miejsce, w którym najwyraźniej mają niego sensowny plan. Pomysł wydaje się jak najbardziej rozsądny. Nie jest jednak jasne, jaka będzie forma przenosin. Transfer definitywny, a może jednak wypożyczenie? Katowiczanie będą musieli zapłacić za 24-latka, czy jednak strony znajdą inne rozwiązanie? Jeśli wierzyć słowom wspomnianego Michała Gajosa, GKS Katowice jest bliski podpisania umowy z niedoszłym reprezentantem Polski, jednak póki podpis nie został złożony, kibice beniaminka Ekstraklasy muszą uzbroić się w cierpliwość.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,754FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ