Hitowa „wymiana” transferowa rozpoczęta! Conor Gallagher zamieni Chelsea na Atletico Madryt. W drugą stronę do Londynu powędruje natomiast Samu Omorodion. Kolejnym ruchem w wykonaniu „Los Colchoneros” ma być ściągnięcie Juliana Alvareza z Manchesteru City za sumę oscylującą w okolicach 100 mln euro.
Domino czas start!
Jak donosi Fabrizio Romano, Atletico zapłaci za Gallaghera 42 mln euro. Biorąc pod uwagę, że pod wieloma względami Anglik był najlepszym graczem Chelsea w zeszłym sezonie, wydaje się to bardzo dobry zakup.
Jeszcze lepiej z perspektywy „Materaców” wygląda natomiast sprzedaż Samu Omorodiona. 20-latek kupiony zeszłego lata z Granady przez ekipę Diego Simeone za 6 mln euro ma przenieść się na Stamford Bridge za mniej więcej 6-krotność tej kwoty, bo aż 35 mln funtów. A mówimy przecież o zawodniku, który rozegrał jeden niezły sezon na poziomie LaLiga na wypożyczeniu w Deportivo Alaves, zdobywając 9 goli i 1 asystę w 35 występach. Ten „deal” można by wręcz porównać do zakupów przez kluby z Arabii Saudyjskiej, które potrafią płacić ogromne kwoty za zawodników często niewartych konkretnych pieniędzy.
Kolejnym elementem tego transferowego domino ma być prawdopodobnie największy hit tego okienka, czyli ściągnięcie przez Atletico Juliana Alvareza z City. Najświeższe doniesienia w kontekście tego ruchu mówią o kwocie 70 mln euro + 25 mln bonusów. Łącznie daje to więc kolosalną wartość, sięgającą blisko 100 mln euro. Ta wycena wydaję się jednak jak najbardziej uzasadniona. Mówimy w końcu piłkarzu, który w wieku 24 lat ma już na koncie:
- Mistrzostwo Świata
- Copa America x2
- Premier League x2
- Ligę Mistrzów
- Klubowe Mistrzostwo Świata
- Superpuchar UEFA
- Puchar Anglii
Ponadto Alvarez był w ostatnim sezonie w top 5 graczy Manchesteru pod kątem liczby zgromadzonych minut we wszystkich rozgrywkach. Dodajmy do tego fakt, że po zakończeniu klubowej kampanii pojechał jeszcze na Copa America oraz Igrzyska Olimpijskie. Wycena w okolicach okrągłych 100 milionów wydaje się więc jak najbardziej zrozumiała.