Co za mecz Fransesco Passaro! Dimitrov odpada z imprezy w Rzymie 

Niesamowite spotkanie rozegrał dzisiaj 24-letni reprezentant gospodarzy: Francesco Passaro. Włoch pokonał piętnastą rakietę świata – Grigora Dimitrova i już na etapie drugiej rundy wyeliminował doświadczonego Bułgara z rzymskiego tysięcznika. 

Byliśmy świadkami spotkania, w którym młody Włoch dał prawdziwy popis tenisa na najwyższym światowym poziomie. Był w stanie wyciągać piłki z takich sytuacji, które wydawały się już przegrane. Zaserwował nam arcyciekawe widowisko, które zapewniło mu awans do trzeciej rundy imprezy we włoskiej stolicy. 

REKLAMA

Na początku meczu niewiele wskazywało na to, że Passaro aż tak się rozkręci. W pierwszym secie dwukrotnie tracił podanie, ale sam przełamywał Dimitrova trzy razy. Wykorzystał drugą piłkę setową i wyszedł na prowadzenie 1:0. 

Druga partia owocowała w wiele zagrań nie z tej ziemi. W kilku przypadkach było to spowodowane niewłaściwymi decyzjami Bułgara, jednak nie umniejsza to defensywnym cudom, których dokonywał Passaro. 

W tej odsłonie spotkania Włoch był już zabójczo skuteczny w swoich gemach serwisowych. Nie dał się przełamać ani razu, mało tego, nie pozwolił wygenerować rywalowi nawet jednego break-pointa. Pilnował podania, raz odebrał je Grigorowi i zwyciężył 6:3. 

Warto jednak zwrócić uwagę na to w jaki sposób doprowadził do szansy na breaka w ósmym gemie. Najpierw świetnymi forhendami zepchnął Dimitrova do defensywy, który musiał bronić się bekhendowymi slajsami, następnie zagrał niebyt udanego drop-shota, a potem wykazał się kapitalnym refleksem i crossowym passing-shotem minął doświadczonego rywala. Ten w odpowiedzi roztrzaskał rakietę, rzucając nią o kort, za co otrzymał od sędziego ostrzeżenie. 

Dobry mecz Włocha, fatalny mecz Bułgara 

Często tak w tenisie bywa, że kiedy jeden zawodnik rozgrywa spotkanie życia, to drugi wygląda na jego tle słabo. Nieczęsto zdarza się, że obaj zawodnicy grają najlepszy tenis w jednym momencie. 

Dzisiejszy mecz był jednym z lepszych spotkań rozegranych przez Passaro i to należy mu oddać, ale trzeba powiedzieć, że Dimitrov zagrał zdecydowanie poniżej swojego poziomu. Miał ogromne problemy z serwisem, nie potrafił budować sobie na nim przewagi, co oczywiście skutkowało przegranymi punktami. Popełnił siedem podwójnych błędów przy sześciu asach. 

A jeśli spojrzymy na bilans zagrań kończących do niewymuszonych błędów, to Bułgar jest na sporym minusie (20 winnerów do 30 niewymuszonych błędów). 

Niewielu chyba spodziewałoby się, że po osiągniętym przed tygodniem ćwierćfinale w turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie, Dimitrov pożegna się z Rzymem już po pierwszym spotkaniu. 

REKLAMA

Gdzie teraz zagra Grigor Dimitrov? 

Do wielkoszlemowego Roland Garros pozostało niewiele czasu, a tym samym niewiele turniejów do niego przygotowujących. Przed nami jeszcze tylko Hamburg (ATP 500) oraz Genewa (ATP 250) i to właśnie w szwajcarskiej imprezie weźmie udział Bułgar.  

Znajduj się on na liście startowej z numerem trzy, zaraz za Taylorem Fritzem i Casperem Ruudem.  

Co ciekawe w turnieju zobaczymy również 24-krotnego mistrza Wielkiego Szlema – Novaka Djokovica, który zaakceptował dzisiaj tak zwaną “Dziką Kartę”. 

Grigor Dimitrov – Fransesco Passaro 5:7, 3:6 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,891FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ